Był prawie wszędzie...

Sto dwie pielgrzymki Jana Pawła II pozostaną niezwykłym rekordem w każdym wymiarze, ale Papież podróżuje po świecie, pokazując wielką różnorodność Kościoła i czyniąc ze swej posługi niejako "żywy atlas" historii ostatniego ćwierćwiecza minionego stulecia, które przemieniło świat. Wędrując z Janem Pawłem II szlakiem jego duszpasterskich wizyt, ujrzymy, jak bardzo zmienił się świat, w którym żyjemy.

Pokój zamiast wojny
Papież często o sobie mówi, ze jest "Pielgrzymem pokoju". To określenie nabiera szczególnego znaczenia w kontekście zaangażowania Ojca Świętego w działanie na rzecz pokoju. Niemal każda z papieskich wizyt w instytucjach międzynarodowych (ONZ, FAO czy UNESCO) zawierała apel o przestrzeganie podstawowych praw człowieka i nawoływała do pokojowych rozstrzygnięć istniejących na świecie konfliktów. To bezkompromisowe opowiadanie się za pokojem ma źródło w życiowym doświadczeniu i osobistych przeżyciach Karola Wojtyły, niemniej w świecie polityki jest też przykładem wielkiej troski o każdego człowieka. Mało kto dziś pamięta wojnę o położone na przysłowiowym końcu świata małe wyspy Falklandy, która rozegrała się na początku lat 80. między Wielką Brytanią i Argentyną. Kiedy nie pomogły papieskie apele i działania dyplomatyczne, a oba zwaśnione narody zerwały wszelkie kontakty, z misją pojednania poleciał sam Papież. Najpierw odwiedził Wielką Brytanię (28 maja-2 czerwca 1982), a po tygodniu udał się do Argentyny.

Szczególnie ciężko przeżywał Ojciec Święty dramat wojny i konfliktu zbrojnego na Bałkanach. Kiedy nie pomagały apele i słowo głoszone z Placu św. Piotra, Jan Paweł II osobiście zadecydował o wizycie, jaka miała się odbyć we wrześniu 1994 roku w Sarajewie. Jednak podróż do oblężonego miasta nie odbyła się i jak dotąd jest jedyną zaplanowaną i ogłoszoną wizytą, która nie doszła do skutku. Zadecydowały względy bezpieczeństwa i wyraźny sygnał sił rozjemczych, że nie są w stanie zagwarantować Ojcu Świętemu bezpieczeństwa, ponieważ stolica Bośni i Hercegowiny była wówczas jeszcze pod ostrzałem oblegających ją sił serbskich. Na wizytę Papieża w Sarajewie mieszkańcy miasta musieli czekać do kwietnia 1997 roku. "Wojenne" echa pobrzmiewały zresztą także w czasie wizyty w Kazachstanie i Armenii, która odbywała się w przededniu amerykańskiej interwencji w Afganistanie i tylko wyraźne stanowisko dowództwa US Army przekonywało, że we wrześniu 2001 r. do konfliktu jednak nie dojdzie.

«« | « | 1 | 2 | 3 | 4 | 5 | 6 | 7 | 8 | 9 | 10 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Reklama

Reklama

Reklama

Reklama