Orędzie na XXIII Światowy Dzień Środków Społecznego Przekazu
6. W imieniu całego Kościoła pragnę podziękować światu środków przekazu za ilość miejsca poświęconego religii. Jestem pewien, że moja wdzięczność jest wyrazem uczuć wszystkich ludzi dobrej woli, chociaż często wydaje się nam, że jakość obecności chrześcijan w dyskusji społecznej mogłaby być lepsza. Cieszę się, że mogę użyczyć mego głosu, aby podziękować za udzielenie religii miejsca w dziedzinach dokumentacji, dialogu i gromadzeniu danych.
Chciałbym również prosić wszystkich, którzy pracują w dziedzinie środków przekazu, aby zgodnie z zasadami deontologii tego zawodu stawali na wysokości zadania, gdy nadarzają się okazje do przedstawienia w różnego typu mass-mediach orędzia nadziei i pojednania z Bogiem. Czyż tajemnicze spotkanie technicznych możliwości języka przekazu i otwarcia ludzkiego ducha na oświecające działanie Pana w Jego świadkach nie jest „darem Boga?” (por. Pius XII, encyklika Miranda prorsus).
Na tej właśnie płaszczyźnie liczy się jakość naszej kościelnej obecności w społecznej dyskusji. Bardziej niż kiedykolwiek świętość apostoła zakłada „przebóstwienie” (zgodnie ze słowami Ojców Kościoła) całej ludzkiej inteligencji. Z tego również powodu, w kontekście obecności religii w dzisiejszym świecie, środki przekazu nie mogą pomijać liturgicznego sprawowania tajemnic wiary.
7. Z myślą o tych wszystkich sprawach, z prostotą i ufnością proszę was o to, co bardzo leży mi na sercu. Prośba ta wypływa z przyjaźni podobnej do tej, z którą Paweł zwracał się do Filemona: „Piszę do ciebie ufny w twoje posłuszeństwo, świadom, że nawet więcej zrobisz, niż mówię” (Flm 1,21). Oto moja prośba: przyznajcie religii w środkach społecznego przekazu tyle miejsca, ile - waszym zdaniem - powinna otrzymać. „Otwórz bramy!… będziesz kształtował pokój” (por. Iz 26,2a,3a).