27.09.2001 - Jan Paweł II przyjął w swej podrzymskiej rezydencji na obiedzie nuncjusza apostolskiego w Kazachstanie (a także w Kirgizji, Uzbekistanie i Tadżykistanie) arcybiskupa Mariana Olesia.
Spotkanie, jak potwierdził arcybiskup, dotyczyło zbliżającej się wizyty Papieża w tym kraju. Zdaniem arcybiskupa, należy się liczyć z tym, że Ojca Świętego nie będą witać miliony. Ma on nadzieję, że mieszkającym w Kazachstanie potomkom polskich zesłańców uda się dotrzeć do stolicy kraju, gdzie Papież przebywać będzie od 22 do 25 bm.
Dla wszystkich, którzy pragną się w tym czasie dostać do Astany, rząd przygotował specjalne pociągi, poinformował abp Oleś. Na pytanie, dlaczego Jan Paweł II będzie w Kazachstanie mówić wyłącznie po rosyjsku, Nuncjusz odpowiedział, że język ten znają wszyscy jego mieszkańcy i nikt tego nie odbierze jako uchybienie dla języka kazachskiego.
Abp Oleś obawia się, że już pod koniec września w Kazachstanie nadejdą jesienne chłody. Podkreślił, że może być chłodno, padać i wiać silny wiatr.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Zaapelował o większą możliwość zaangażowania ich na kierowniczych stanowiskach.
Zapewnił też o swojej bliskości mieszkańców Los Angeles, gdzie doszło do katastrofalnych pożarów.
Papież: - Kiedy spowiadam, pytam penitentów, czy i jak dają jałmużnę.