Bardzo pracowity dzień

Drugi dzień swej pielgrzymki Jan Paweł II spędził w Centralnej Słowacji, w Bańskiej Bystrzycy. Po wczorajszych relacjach, w których media w swych doniesieniach koncentrowały się na informacjach o złym stanie zdrowia Papieża, z niepokojem można było oczekiwać kolejnego, bardzo pracowitego dnia. Na szczęście wczorajszy kryzys został wyraźnie przezwyciężony. Jan Paweł II przewodniczył Liturgii na rynku w Bańskiej Bystrzycy, czytał obszerne fragmenty swych tekstów. Zwraca jednak uwagę fakt, że teksty papieskich wystąpień są wyjątkowo lapidarne, podobnie jak treści czytane przez witające Go osoby. Widać, że organizatorzy wizyty starali się, nieco zmniejszyć wysiłek włożony przez Papieża w czytanie tekstów w obcym języku. Kiedy okoliczności wymagały spontanicznej reakcji, Jan Paweł II wypowiadał się w języku polskim.

Bardzo ciepłe było przyjęcie Papieża przez mieszkańców i pielgrzymów, którzy przyszli na spotkanie z nim. Na niewielkim rynku, przed katedrą w Bańskiej Bystrzycy, gdzie stał ołtarz, zmieściło się ok. 50 tys. osób. Ponad 50 tys. stało w innych regionach miasta, gdzie rozstawione były cztery wielkie ekrany telewizyjne. Tam także było sporo pielgrzymów z Polski. Miejsce spotkania było symboliczne. Na rynku w Bańskiej Bystrzycy w XX wieku organizowano wiele parad zwycięstwa. Zarówno faszyści, po stłumieniu słowackiego powstania, jesienią 1944 r., jak i komuniści, co przypomniał bp Balaż. Usunięto wówczas figurę NMP, aby nie przeszkadzała w 1964 r. sekretarzowi generalnemu KPZR, Nikicie Chruszczowowi. Biskup Bańskiej Bystrzycy w tym kontekście przypomniał maksymę, że Krzyż trwa, choć świat się trzęsie. Obecność Papieża na Słowacji jest także jednym z widzialnych symboli tego trwania.

Niezwykle ważne było przesłanie, skierowane tego dnia do całego narodu, jak i biskupów. Jego osią jest myśl, że współczesny człowiek potrzebuje wychowania do wolności, aby mógł z niej w sposób odpowiedzialny korzystać. Jan Paweł II podkreślił, że w rodzinach formuje się przyszłość narodu. Wrócił do tej myśli w orędziu do biskupów słowackich, którym przypomniał także stanowczo o obowiązku solidarności z najbiedniejszymi, wyrzuconymi na margines przemian i transformacji. „Troszczcie się o słabych i ubogich, w których Chrystus chce być rozpoznany”. Ostatnie ekumeniczne spotkanie w seminarium duchownym w Badinie, pod Bańską Bystrzycą, choć krótkie, było także symbolicznym przypomnieniem, że obowiązek dążenia do jedności jest wpisany w podstawowe dziedzictwo wszystkich chrześcijan.