Papież przywiezie błogosławieństwo

Luanda była głównym światowym portem załadunku niewolników. Obecnie jest trzecim miastem świata pod względem przestępczości, a zarazem stolicą kontrastów i niemożliwego do okiełznania chaosu.

Nieocenioną pomocą jest też traktor. Cała uprawa pól w Angoli, cztery razy większej od Polski, opiera się wciąż na tradycyjnej motyce. „Kupiliśmy ciągnik, który orze ziemię ponad setki rodzin. To jest konkretna grupa pomagająca sobie nawzajem” – mówi ks. Krzysztof Ziarnowski SVD. Wcześniej misjonarze werbiści realizowali projekty związane z połowem ryb. Pomagali ludziom kupić łodzie lub przynajmniej silniki motorowe do prostych łódek. Taka praca wydaje konkretne owoce w postaci poprawy warunków życia dziesiątków rodzin.

W Malanje misjonarki prowadzą piekarnię i uczą młodzież wypieku pieczywa oraz ciast. Rząd choć wciąż oficjalnie promuje komunizm nie przeszkadza Kościołowi w jego pracy na rzecz rozwoju. Wspiera nawet lekami kościelne ośrodki zdrowia promując programy walki z AIDS czy odnawiającą się na nowo gruźlicą. Współpraca na pewno nie jest jednak sielanką. Działania ze strony rządu mają też wymiar ideologiczny i nie przeszkadzanie Kościołowi w pracy tworzy dobry wizerunek kraju w świecie. A teraz Angola pragnie za wszelką cenę zatrzeć niedobre wspomnienie przeszłości. „Rząd chce by kraj był postrzegany nie przez pryzmat kolonializmu i wojen ale nowoczesności” – mówi nuncjusz apostolski w Angoli. Abp Angelo Beccio zauważa, że niektóre zniszczone przez wojnę kościoły odbudowywane są dzięki rządowym funduszom. Jednocześnie otrzymanie ziemi pod wybudowanie nowej świątyni nie zawsze jest sprawą łatwą. Może się też zdarzyć, że zakupiony już teren staje się przedmiotem kontrowersji, bo spodobał się np. któremuś z państwowych urzędników i ten bez pytania przesuwa płot swej posesji zawłaszczając kawałek kościelnej działki.

O trudnych i kontrowersyjnych sprawach informuje Radio Ecclesia. Jest to wolny głos mediów w Angoli. Niestety jego zasięg jest ograniczony tylko do stolicy. Angolijscy biskupi liczą jednak, że wizyta Benedykta XVI pomoże w otrzymaniu pozwolenia na nadawanie także w innych regionach, co z kolei pociągnie ze sobą przyznanie nowych częstotliwości. W Angoli poza państwowym radiem i telewizją odbiera się jeszcze komercyjną stację radiową, która jednak zdominowana jest przez propagandę sekt. Mamią one łatwizną i obiecują cuda. „Zdarza się, że mamy problem w przychodni ponieważ przychodzi pacjent i mówi, że nie będzie brał dalej leków antyretrowitusowych ponieważ na nabożeństwie powiedziano mu, że został uzdrowiony z AIDS – mówi pracująca w Kifangondo s. Marta Sojka. Kiedy test okazuje się jednak pozytywny pacjent każe nam go powtarzać, bo przecież w sekcie powiedziano mu, że jest zdrowy”. Negatywna propaganda sekt ruszyła z mocą przed wizytą Benedykta XVI. Na specjalnie wydanym filmie prezentowany jest, jako ten, który przyjeżdża by przejąć władzę i zawładnąć krajem.

«« | « | 1 | 2 | 3 | 4 | 5 | 6 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Reklama

Reklama

Reklama

Reklama