Za chwilę Papież wyląduje na paryskim lotnisku Orly. Naprawdę wielu Francuzów czeka na spotkanie z Papieżem. I nie chodzi tylko o spektakl.
Po godzinie 11 planowane jest powitanie Ojca Świętego w Paryżu. W ten sposób Benedykt XVI rozpocznie swoją pierwszą oficjalną wizytę we Francji. Czekają nas cztery dni wielkich wydarzeń, ważnych nie tylko dla Kościoła.
Młodzież po godzinach
- Ja przyjdę, moi znajomi przyjdą...mam nadzieję, że cała młodzież się zmobilizuje i pokaże, że jesteśmy razem i z Papieżem – mówiła entuzjastycznie jeszcze w czwartek Kathie, wolontariuszka, pomagająca w przygotowaniach na esplanadzie Inwalidów. Tutaj w sobotę Papież odprawi Mszę św. Ale już w piątek wieczorem Paryż przeżyje prawdziwe pospolite ruszenie młodzieży. Po krótkim spotkaniu Papieża z młodzieżą przed katedrą Notre-Dame (przewidzianym ok. 20.15, po nieszporach), w kilkunastu paryskich parafiach rozpoczną się czuwania modlitewne. A na 23.30 abp Paryża zaprosił całą młodzież ponownie na plac katedralny, skąd o północy ruszy Procesja Światła. Świeczki będą rozdawane po drodze, każdy będzie mógł się przyłączyć. Młodzież przejdzie wzdłuż Sekwany aż do esplanady Inwalidów. Niektórzy planują pozostać tam aż do rana, do Mszy św.. która rozpocznie się o g. 10. Dzisiaj w nocy metro zostanie wzmocnione dodatkowymi kursami i aż do 2 w nocy będzie można korzystać z tego środka komunikacji.
Francja myśli, Francja wierzy
Zanim jednak dojdzie do spotkania z młodzieżą, Papież spotka się najpierw z prezydentem Francji Nicolasem Sarkozym. Natomiast popołudniu, o 17.30 odbędzie się jeden z ważniejszych punktów programu tej pielgrzymki. W nowo otwartym Kolegium Bernardynów (zob. tekst „Paryż na dwóch skrzydłach” na wiara.pl) Benedykt XVI przemówi do ok 600 przedstawicieli świata kultury i nauki. To ważne spotkanie z dwóch powodów. Po pierwsze, będą na nim także osoby, które na co dzień nie utożsamiają się z Kościołem i chrześcijaństwem. Ale chciały posłuchać tego, co Papież ma do powiedzenia na temat relacji między rozumem i wiarą. Po drugie, duża część zaproszonych gości, to śmietanka życia intelektualnego i zarazem gorliwi i praktykujący katolicy. W ten sposób spotkanie w Kolegium zburzy trochę stereotyp francuskiego intelektualisty – ateisty. Jest coraz więcej osób aktywnych w świecie kultury, wychowanych na Janie Pawle II. I to widać we Francji. Chociaż prawdą też pozostaje to, że duża część wpływowych naukowców, publicystów itp. boi się, że wizyta papieska jest zagrożeniem dla świeckości państwa. – Ludzie tak rzadziej myślą, to jakaś wąska elita intelektualistów ciągle podgrzewa atmosferę – mówi Louis, mężczyzna obserwujący przygotowania na esplanadzie Inwalidów. – Ja sam chętnie bym przyszedł na Mszę, ale będę oglądał Papieża w telewizji – obiecuje. – Co chciałbym usłyszeć od Papieża? Francuzi, obudźcie się – dodaje z uśmiechem Louis.
Jeszcze wczoraj wieczorem odwiedziłem znajomych Francuzów, mieszkających we wschodnim Paryżu. Sophie jest dziennikarką tygodnika „Le Pelèrin”, Patrick odpowiada za programy wymiany międzynarodowej studentów na paryskiej Sorbonie. – Niektórzy we Francji myśleli, że jak się wprowadzi radykalny rozdział Kościoła od państwa, jeśli usunie się religię z życia publicznego, to znikną wszelkie konflikty w społeczeństwie – mówi Patrick. – A to nie jest recepta na pokojowe współżycie – dodaje.
Niektórzy intelektualiści we Francji boja się publicznie przyznać do wiary lub przynajmniej do zainteresowania „tymi sprawami”. Opowiadał mi o tym dr Patrick Thellier, dyrektor biura medycznego w Lourdes, w którym stwierdza się, że dane uzdrowienie jest niewytłumaczalne z medycznego punktu widzenia. – Czasami mówię o tym w debatach telewizyjnych i koledzy lekarze na antenie wyśmiewają mnie. Ale zaraz po programie, ci sami ludzie podchodzą do mnie i pytają, jak się dowiedzieć więcej, chcą przyjechać do Lourdes – mówił dr Thellier.
Itd.
Po spotkaniu w Kolegium Bernardynów, Papież przejedzie trasą wzdłuż Sekwany, gdzie już od 3 tygodni ustawione są barierki. Za nimi będzie można stać i zobaczyć Papieża. O godzinie 19.15 Benedykt XVI będzie przewodniczył nieszporom w katedrze Notre-Dame. Wezmą w niej udział księża, zakonnicy i zakonnice. Zaproszono także 26 duchownych innych wyznań chrześcijańskich. Po tych nieszporach, jak już wspomniałem, spotka się na chwilę z młodzieżą, która potem będzie czuwać aż do późnej nocy. Dłuższe spotkanie Papieża z młodzieżą przewidziane jest dopiero w Lourdes.
W sobotę na esplanadzie Inwalidów organizatorzy spodziewają się od 250 tys. osób, uczestniczących we Mszy św. z Ojcem Świętym. Tak naprawdę nie wiadomo, ile osób przyjdzie, bo nie przewidziano żadnych „wejściówek”. Także księża, chcący uczestniczyć w koncelebrze, nie musieli mieć żadnych zaproszeń. Muszą tylko pojawić się do 7.30 w zakrystii z dokumentem tożsamości i celebretem – dokumentem potwierdzającym, że jest się księdzem. Po Mszy świętej Papież odleci do Lourdes. O tej części pielgrzymki w następnych korespondencjach.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
To doroczna tradycja rzymskich oratoriów, zapoczątkowana przez św. Pawła VI w 1969 r.
"Dar każdego życia, każdego dziecka", jest znakiem Bożej miłości i bliskości.
To już dziewiąty wyjazd Jałmużnika Papieskiego w imieniu Papieża Franciszka z pomocą na Ukrainę.
Poinformował o tym dyrektor Biura Prasowego Stolicy Apostolskiej, Matteo Bruni.
„Organizujemy konferencje i spotkania pokojowe, ale kontynuujemy produkowanie broni by zabijać”.
Pieniądze zostały przekazane przez jałmużnika papieskiego kard. Konrada Krajewskiego.