Jezus Chrystus jest nadzieją, która nigdy nie zawodzi, dlatego idźcie jego drogą i promieniujcie Jego nadzieją i miłością na to miasto i poza nie - powiedział 19 kwietnia Benedykt XVI.
Niszczycielska siła jednak pozostała. Utrzymywanie, że jest inaczej, oznaczałoby okłamywanie samych siebie. Ale ona nigdy nie zwycięży; jest skazana na przegraną. Jest to istota nadziei, która wyróżnia nas, chrześcijan; Kościół zaś przypomina o tym w sposób najbardziej dramatyczny podczas Triduum Paschalnego i obchodzi to z wielką radością w okresie wielkanocnym!
Ten, który ukazuje nam drogę ponad śmiercią, jest Tym, który pokazuje nam, jak pokonać zniszczenie i strach: a zatem to właśnie Jezus jest prawdziwym nauczycielem życia (por. Spe salvi, 6). Jego śmierć i zmartwychwstanie oznaczają, że możemy powiedzieć Ojcu: „Ty przywróciłeś nas do życia” (Modlitwa po komunii, Wielkie Piątek). I tak zaledwie kilka tygodni temu, w czasie przepięknej liturgii Wigilii Paschalnej nie było rozpaczy ani lęku, ale z ufnością pełną nadziei modliliśmy się do Boga za nasz świat: rozprosz mroki naszego serca! Rozprosz mroki naszego ducha! (por. Modlitwa w czasie zapalania paschału).
Czym mogą być te ciemności? Co się dzieje, gdy ludzie, zwłaszcza ci najbardziej narażeni, napotykają raczej zaciśniętą pięść represji lub manipulacji niż rękę nadziei?
Pierwsza grupa dotyczy serca. Tutaj marzenia i tęsknoty, jakie żywią młodzi ludzie, mogą być tak łatwo zdruzgotane lub zniszczone. Myślę o osobach poranionych przez narkotyki i środki odurzające, przez bezdomność i ubóstwo, rasizm, przemoc i upadek, zwłaszcza o dziewczętach i kobietach. Chociaż przyczyny tych zjawisk są złożone, wszystkie one mają cechę wspólną – zatrutą postawę umysłu, przejawiającą się w traktowaniu osób jako samych tylko przedmiotów, co potwierdza niewrażliwość serca, które najpierw ignoruje, następnie ośmiesza nadaną przez Boga godność każdej istoty ludzkiej. Tego rodzaju tragedie pokazują także, co mogłoby się stać i co może się stać teraz, jeśli inne ręce – wasze ręce – otworzą się lub wyciągną się ku nim. Zachęcam was, abyście zapraszali innych, szczególnie tych najbardziej narażonych i niewinnych, do przyłączania się do was na drodze dobroci i nadziei.
Drugi rodzaj mroków – te, które dotyczą ducha – pozostają często niezauważone i z tego powodu są szczególnie złowrogie. Manipulowanie prawdą niszczy nasze postrzeganie rzeczywistości oraz zamazuje naszą wyobraźnię i dążenia. Wspominałem już o licznych swobodach, którymi ku waszemu wielkiemu szczęściu możecie się cieszyć. Podstawowa doniosłość wolności winna być bezwzględnie zachowana. Nie jest więc zaskoczeniem, że wiele jednostek i grup głośno krzyczy, domagając się wolności dla siebie. Jednakże wolność jest wartością delikatną. Może być źle rozumiana lub niewłaściwie wykorzystywana tak, iż prowadzi nie do szczęścia, którego wszyscy od niej oczekujemy, ale na mroczne pole manipulacji, na którym nasze rozumienie nas samych i świata bywa zamącone lub nawet zniekształcone przez tych, którzy mają ukryte plany wobec niej.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Posługa musi być służbą ludziom, a nie jedynie chłodnym wypełnianiem prawa.
Dbajcie o relacje rodzinne, bo one są lekarstwem zarówno dla zdrowych, jak i chorych
Franciszek będzie pierwszym biskupem Rzymu składającym wizytę na tej francuskiej wyspie.
Od 2017 r. jest ona przyznawana również przedstawicielom świata kultury.
Ojciec Święty w liście z okazji 100-lecia erygowania archidiecezji katowickiej.
Przyboczna straż papieża uczestniczyła w tajnych operacjach, także podczas drugiej wojny światowej.
Droga naprzód zawsze jest szansą, w złych i dobrych czasach.