(Efez, 29 listopada 2006) - tłum. Krzysztof Gołębiowski (Katolicka Agencja
Informacyjna) - Do umacniania wzajemnej miłości i odnowienia zobowiązania do
trwania na drodze wiodącej do pojednania i pokoju między Kościołami katolickim
i prawosławnym wezwał Benedykt XVI podczas modlitewnego spotkania w katedrze
prawosławnej św. Jerzego w Stambule.
"Oto jak dobrze i jak miło, gdy bracia mieszkają razem" (Ps 133 [132],1)
Wasza Świątobliwość,
Jestem głęboko wdzięczny za braterskie powitanie skierowane do mnie osobiście przez Waszą Świątobliwość i przez Święty Synod Patriarchatu Ekumenicznego. Zachowam to na zawsze w swojej pamięci. Dziękuję Panu za łaskę tego spotkania, tak bardzo pełnego prawdziwej dobrej woli i znaczenia kościelnego.
Wielką radość sprawia mi przebywanie wśród was, moi Bracia w Chrystusie, w tym kościele katedralnym, gdy modlimy się razem do Pana i przywołujemy na myśl wydarzenia dziejowe, które wspierały nasze zaangażowanie w pracy na rzecz pełnej jedności katolików i prawosławnych.
Pragnę wspomnieć przede wszystkim o odważnej decyzji wymazania z pamięci klątw z 1054 r. Wspólną deklarację papieża Pawła VI i patriarchy Atenagorasa, napisaną w duchu odkrytej na nowo miłości, odczytano uroczyście podczas nabożeństwa sprawowanego jednocześnie w bazylice św. Piotra w Rzymie i w tej katedrze patriarszej. Tomos patriarchy oparł się na Janowym wyznaniu wiary: "Ho Theós agapé estín" (1 J 4,9), czyli "Deus caritas est"! W doskonałym porozumieniu papież Paweł VI wybrał na rozpoczęcie swojego Listu początek zachęty Pawłowej: "Ambulate in dilectione" (Ef 5,2), "Postępujcie drogą miłości". To na fundamencie tej wzajemnej miłości rozwinęły się nowe stosunki między Kościołami Rzymu i Konstantynopola.
Oznaki tej miłości były oczywiste w licznych deklaracjach podzielanego wspólnie zaangażowania i wielu znaczących gestach. Zarówno Paweł VI, jak i Jan Paweł II spotkali się z gorącym przyjęciem w tym kościele św. Jerzego i złączyli się z patriarchami Atenagorasem I i Dimitriosem I w umacnianiu zapału do wzajemnego zrozumienia i poszukiwania pełnej jedności. Niech ich imiona będą czczone i błogosławione!
Cieszę się również, że znalazłem się w tym kraju tak ściśle związanym z wiarą chrześcijańską, gdzie w czasach starożytnych rozkwitło tak wiele Kościołów. Myślę o zachętach św. Piotra do wczesnych wspólnot chrześcijańskich "w Poncie, Galacji, Kapadocji, Azji i Bitynii" (1 P 1,1) i o bogatym żniwie męczenników, teologów, duszpasterzy, osób zakonnych oraz o świętych mężczyznach i kobietach, które Kościoły te zrodziły w ciągu wieków.
Chcę też przywołać wybitnych świętych i pasterzy, którzy zasiadali na Stolicy Konstantynopolskiej, w tym św. Grzegorza z Nazjanzu i św. Jana Złotoustego (Chryzostoma), których również Zachód czci jako Doktorów Kościoła. Ich szczątki znajdują się w bazylice św. Piotra w Watykanie i część z nich przekazał Waszej Świątobliwości na znak wspólnoty zmarły papież Jan Paweł II z szacunku do tej wielkiej katedry. Zaprawdę są to dla nas cenni pośrednicy przed Panem.
W tej części świata wschodniego odbyło się także siedem soborów powszechnych, które zarówno prawosławni, jak i katolicy uznają za autorytatywne dla wiary i dyscypliny Kościoła. Stanowią one kamienie milowe i drogowskazy na całej naszej drodze ku pełnej jedności.
Kończę wyrażając jeszcze raz swą radość z tego, że jestem z Wami. Niech to spotkanie umocni naszą wzajemną miłość i odnowi nasze wspólne zobowiązanie do trwania na drodze wiodącej do pojednania i pokoju między Kościołami.
Pozdrawiam Was w miłości Chrystusa.
«« | « |
1
| » | »»