Zbieranie śmieci, śpiewanie piosenek chorym w pobliskim sanatorium i pieleniu grządek w ogrodzie sióstr urszulanek złożyły się na wydarzenia pierwszego etapu Światowych Dni Młodzieży w Königstein - niewielkim miasteczku koło Frankfurtu.
Przebywają tam młodzi Haitańczycy, Sudańczycy i dwoje Polaków. Wszyscy oni zaśpiewali na rozpoczęcie Dni po angielsku: "We jump together, we are one family" (Razem skaczemy, jesteśmy jedną rodziną).
Wspólny nocleg pod namiotami, wspólna zabawa, wspólna Eucharystia, praca - to elementy programu, jaki dla młodych, zmierzających na "Weltjugendtag", przygotowała miejscowa młodzież.
"Przybyliśmy tu, by spotkać młodych z innych krajów, by zobaczyć Niemcy, ale przede wszystkim by oddać Mu pokłon, aby Go adorować" - powiedział podczas Mszy św. rozpoczynającej pobyt w Niemczech biskup sudańskiej diecezji El Obeid, Antonio Menegazzo, który przybył tu wraz z młodymi Sudańczykami. Choć nie śpi pod namiotem, razem z młodymi potrafi śpiewać i razem z nimi stać też w kolejce po kolację.
Każda narodowość ma szansę pokazania swoich umiejętności, i to nie tylko w czasie wieczornej zabawy, ale i np. przy śniadaniu, niosąc kosz z bułkami na głowie, zamiast w ręku.
Tak jak we wszystkich innych diecezjach, piątek 12 sierpnia był dla młodych przebywających w Königstein "dniem zaangażowania społecznego". Jego ideą była możliwość nie tylko odwiedzenia miejsc pomocy społecznej, ale także osobistego włączenia się w pracę na rzecz miejscowej społeczności.
W miasteczku położonym w górach Taunusu można było wybrać jedną z trzech form zaangażowania: zbieranie śmieci w okolicznych lasach; prace w ogrodzie sióstr urszulanek, które same w podeszłym wieku, nie są już w stanie pracować fizycznie oraz odwiedziny w sanatorium kardiologicznym. Wieczorem wszystkich gości zaprosiły do siebie na kolację niemieckie rodziny.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
"Dar każdego życia, każdego dziecka", jest znakiem Bożej miłości i bliskości.
To już dziewiąty wyjazd Jałmużnika Papieskiego w imieniu Papieża Franciszka z pomocą na Ukrainę.
Poinformował o tym dyrektor Biura Prasowego Stolicy Apostolskiej, Matteo Bruni.
„Organizujemy konferencje i spotkania pokojowe, ale kontynuujemy produkowanie broni by zabijać”.
Pieniądze zostały przekazane przez jałmużnika papieskiego kard. Konrada Krajewskiego.
Na portalu Vatican News w 53 językach, w tym w języku migowym.