INEFFABILIS DEUS

(O niepokalanym poczęciu Najświętszej Maryi Panny)

1. Na temat doktryny

a) Nauczanie pozytywne


Wszystko, co się odnosi do kultu, całkowicie wewnętrznym węzłem jest złączone z jego przedmiotem, i nie może pozostawać ani pewne, ani trwałe, jeśli będzie chwiejne i źle określone. Dlatego poprzednicy nasi, rzymscy papieże, rozszerzając troskliwie kult Poczęcia, starali się jednocześnie z całą gorliwością upowszechniać i doprecyzować również jego przedmiot i doktrynę. Dlatego jasno i otwarcie pouczali, że powodem obchodzenia święta jest Poczęcie Dziewicy oraz ogłosili jako fałszywą i całkowicie niezgodną z intencją Kościoła opinię tych, którzy uważali i twierdzili, że Kościół czci nie samo Poczęcie, lecz świętość Maryi. Byli również przekonani, że nie należy łagodniej obchodzić się z tymi, którzy, aby doprowadzić do upadku doktrynę o Niepokalanym Poczęciu Dziewicy, wymyślili rozróżnienie między pierwszym a drugim momentem i chwilą Poczęcia i utrzymywali, że wprawdzie celebruje się Poczęcie, ale nie jego pierwszy moment i chwilę. Ci sami poprzednicy nasi uważali za swój obowiązek ze wszystkich sił strzec i bronić zarówno święta Poczęcia Najświętszej Dziewicy, jak i pierwszego momentu Poczęcia jako prawdziwego przedmiotu kultu. Stąd całkowicie rozstrzygające słowa, jakimi Aleksander VII nasz poprzednik określił prawdziwą myśl Kościoła stwierdzając: „Zaprawdę, starodawna jest już pobożność wiernych względem Jego Najświętszej Matki, Dziewicy Maryi, utrzymujących, że Jej dusza od pierwszej chwili stworzenia i połączenia z ciałem była czysta i zachowana od wszelkiej zmazy grzechu pierworodnego mocą szczególnej łaski Boga i przywileju udzielonego ze względu na zasługi Jezusa Chrystusa, Jego Syna, Odkupiciela rodzaju ludzkiego. W tym też duchu czczą oni i uroczyście obchodzą święto Jej poczęcia”.

b) Obrona przed przeciwnikami

Pierwszorzędną i najważniejszą sprawą dla naszych poprzedników było z cała troską, zapałem i uporem zachować niewzruszoną i nietkniętą naukę o Niepokalanym Poczęciu Bożej Matki. Nie tylko bowiem nie pozwolili wcale, aby nauka ta w jakiś sposób przez kogokolwiek była krytykowana i ośmieszana, lecz posunęli się znacznie dalej. Poprzez często powtarzające się jasne wypowiedzi ogłaszali, że nauka, w której wyznajemy Niepokalane Poczęcie Dziewicy, jest i słusznie winna być uważana za całkowicie zgodną z kultem Kościoła. Jest ona dawna i niemalże powszechna. Kościół rzymski podjął się jej upowszechniania i obrony, dlatego ze wszech miar jest godna, aby wykorzystywać ją tak w samej w liturgii, jak i w uroczystych modlitwach.

Niezadowoleni bynajmniej z tego, że sama nauka o Niepokalanym Poczęciu pozostaje nienaruszona, chcieli, aby jak najsurowiej zakazać możliwości obrony tak publicznej jak prywatnej poglądów jej przeciwnych, tak aby pod wpływem wielokrotnie zadanych im ran całkowicie zanikły. Do tych często powtarzanych i znakomitych wypowiedzi, aby nie okazały się nieskuteczne, dodawali sankcje karne.
«« | « | 1 | 2 | 3 | 4 | 5 | 6 | 7 | 8 | 9 | 10 | » | »»
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Reklama

Reklama

Reklama

Reklama