INEFFABILIS DEUS

(O niepokalanym poczęciu Najświętszej Maryi Panny)

8. Świadectwa o całkowitej i wyjątkowej świętości

Dochodzą do tego pełne szlachetności wyrażenia, poprzez które, mówiąc o Poczęciu Dziewicy, dawali oni świadectwo, że natura ustąpiła miejsca łasce, że drżąca zatrzymała się przed nią, nie ośmielając się postąpić dalej. Trzeba było bowiem, aby Dziewicza Matka Boga nie wcześniej poczęła się z Anny niż łaska wyda owoc. Wypadało również, aby Ta, z której miał począć się pierworodny całego stworzenia, sama została poczęta jako pierworodna.

Dawali świadectwo, że ciało przyjęte przez Dziewicę od Adama nie zaciągnęło winy Adama, i że z tego powodu błogosławiona Dziewica była Tabernakulum stworzonym przez samego Boga i ukształtowanym przez Ducha Świętego; dziełem zaiste wspaniałym, bowiem „Ów nowy Beseleel” (Wj 31, 2) poprzetykał je złotem i ozdobił wieloma barwami. Słusznie więc powinna być Ona czczona jako Ta, która okazała się szczególnym arcydziełem Boga i uniknęła ognistych pocisków Złego. Piękna już z natury i nie znająca zupełnie żadnej skazy, w swoim Niepokalanym Poczęciu objawiła się światu jako Jutrzenka, promieniejąca naokoło swoim blaskiem.

Nie wypadało bowiem, aby to Wybrane naczynie zostało objęte powszechnym skażeniem, ponieważ było tak inne od wszystkich i miało z nimi jedynie wspólną naturę, ale nie winę. Co więcej, jako że Syn jedyny miał w niebie Ojca, którego serafini obwieszczają po trzykroć Świętym, wypadało ze wszech miar, aby miał On również na ziemi Matkę, nie pozbawioną nigdy blasku świętości.

Nauka ta do tego stopnia ogarnęła serca i umysły Ojców, że utrwalił się u nich powszechnie niezwykły zwyczaj mówienia, w którym najczęściej wysławiali Bogurodzicę jako niepokalaną i to niepokalaną pod każdym względem, niewinną i to niewinną w najwyższym stopniu, nienaruszoną i to nienaruszoną w żaden sposób, świętą i zupełnie oddaloną od wszelkiego brudu grzechu, całą czystą, całą nieskalaną, jakby samym wzorcem czystości i niewinności, piękniejszą od piękna, wdzięczniejszą od wdzięku, świętszą od świętości, jedyną świętą, najczystszą na duszy i ciele, która przewyższyła samą nieskazitelność i dziewiczość.

Jedyna uczyniona cała mieszkaniem wszelkich łask Ducha Świętego okazała się wyższą nad wszystko za wyjątkiem Boga samego, z natury piękniejsza, cudowniejsza i świętsza nad cherubiny i serafiny oraz całe zastępy anielskie, tak że w żaden sposób nie zdoła Jej wysławić żaden język ani nieba, ani ziemi. Zwyczaj ten jakby mimowolnie przeniknął również do szacownych tekstów świętej liturgii oraz kościelnej modlitwy brewiarzowej i każdy dobrze wie, jak często w nich występuje i zajmuje zdecydowane pierwszeństwo. Bogurodzica jest w nich bowiem przyzywana i określana jako jedyna nieskażona gołębica piękności, jako zawsze kwitnąca róża, ze wszech miar najczystsza, zawsze niepokalana i zawsze święta. Jest czczona jako niewinność, która nigdy nie doznała uszczerbku, i jako druga Ewa, która zrodziła Emmanuela.
«« | « | 5 | 6 | 7 | 8 | 9 | 10 | 11 | 12 | 13 | 14 | » | »»
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Reklama

Reklama

Reklama

Reklama