Temat wybrany przez JP II na to spotkanie brzmiał: «Rodzina chrześcijańska
dobrą nowinę dla trzeciego tysiąclecia». Organizacja spotkania - któremu
przewodniczył legat papieski kard. Alfonso López Trujillo - została powierzona
archidiecezji Manili. Uczestniczyli w nim delegaci z 75 krajów, w tym również
20-osobowa grupa z Polski.
1. Jestem z wami myślą i modlitwą, umiłowane rodziny z Filipin i tylu innych regionów świata, zebrane w Manili na swym IV Światowym Spotkaniu. Pozdrawiani was gorąco w imię Pańskie!
Z tej okazji pozdrawiam i ogarniam moją modlitwą wszystkie rodziny świata, które reprezentujecie. Wszystkim «łaska, miłosierdzie, pokój od Boga Ojca i Chrystusa Jezusa, naszego Pana» (1 Tm 1, 2).
Dziękuję kard. Alfonso Lopezowi Trujillo, legatowi papieskiemu, za życzliwe słowa, które skierował do mnie w waszym imieniu. Jemu i jego współpracownikom w Papieskiej Radzie ds. Rodziny pragnę wyrazić moją wdzięczność za trud i czas włożony w przygotowanie tego spotkania. Dziękuję też kard. Jaime Sinowi, arcybiskupowi Manili, który wielkodusznie was gości w tych dniach.
2. W czasie sesji teologiczno-pastoralnej, którą właśnie zakończyliście, rozważaliście temat: «Rodzina chrześcijańska dobrą nowiną dla trzeciego tysiąclecia». Wybrałem te słowa na wasze światowe spotkanie, by podkreślić wzniosłe posłannictwo rodziny, która — przyjmując Ewangelię i postępując w jej świetle — bierze na siebie trudny obowiązek dawania jej świadectwa.
Drogie rodziny chrześcijańskie! Mówcie światu z radością o tym wspaniałym skarbie, który posiadacie jako Kościoły domowe! Małżonkowie chrześcijańscy, w waszej wspólnocie życia i miłości, w waszym wzajemnym oddaniu i wielkodusznym przyjmowaniu dzieci stawajcie się w Chrystusie światłem świata! Pan wzywa was, byście każdego dnia byli jak lampa, której nie trzyma się w ukryciu, ale stawia się «na świeczniku, aby świeciła wszystkim, którzy są w domu» (Mt 5, 15).
3. Bądźcie przede wszystkim «dobrą nowiną» dla trzeciego tysiąclecia, dochowując wierności swemu powołaniu. Sakrament małżeństwa, bez względu na to, czy zawarliście go niedawno, czy przed wielu laty, wciąż pozostaje waszym specyficznym sposobem bycia uczniami Jezusa, przyczyniania się do budowy Królestwa Bożego, dążenia do świętości, do której powołany jest każdy chrześcijanin. Małżonkowie chrześcijańscy, jak stwierdza Sobór Watykański II, wypełniając swoje zadanie małżeńskie i rodzinne «co-raz bardziej dochodzą do właściwej sobie doskonałości i wzajemnego uświęcenia» (Gaudium et spes, 48).
Przyjmijcie w pełni, bez zastrzeżeń, miłość, którą w sakramencie małżeństwa Bóg sam pierwszy was obdarzył i którą uzdalnia was do miłości (por. 1 J 4, 19). Nie traćcie nigdy tej pewności, jedynej, która może dać sens, moc i radość waszemu życiu: Chrystusowa miłość nigdy was nie opuści, nigdy nie zachwieje się Jego przymierze pokoju z wami (por. Iz 54, 10). Dary i wezwanie Boga są nieodwołalne (por. Rz 11, 29). On wyrył wasze imiona na obu swych dłoniach (por. Iz 49, 16).