„Ziemska ojczyzna Jezusa nie może ciągle być świadkiem tak wielkiego i powtarzającego się bez końca rozlewu krwi!". Te słowa padły podczas niedzielnego spotkania Papieża z wiernymi na Anioł Pański.
Benedykt XVI nawiązał do dramatycznych wydarzeń w Strefie Gazy, wyrażając szczególnie swój ból z powodu tak wielu zabitych, rannych oraz materialnych zniszczeń.
„Błagam o położenie kresu przemocy, którą należy potępić w każdym jej przejawie, oraz o przywrócenie rozejmu w Strefie Gazy – mówił Papież. – Proszę odpowiedzialnych za tę sytuację o odruch człowieczeństwa i rozsądku. Wzywam wspólnotę międzynarodową do próbowania wszystkich sposobów, by pomóc Izraelczykom i Palestyńczykom wyjść z tego ślepego zaułka, oraz do nieulegania – jak powiedziałem w orędziu Urbi et Orbi – przewrotnej logice konfrontacji i przemocy, lecz docenienia drogi dialogu i negocjacji”.
Na Placu św. Piotra był w południe abp Edward Nowak. „Pokój jest dobrem najwyższym – powiedział Radiu Watykańskiemu były sekretarz Kongregacji Spraw Kanonizacyjnych. – Jeżeli dochodzą do nas wiadomości o zabitych, to jest to zaprzeczenie życia i świata. Pan Bóg stworzył nas po to, byśmy żyli, oddawali Mu cześć i wzajemnie się miłowali. Wojny są niepotrzebne. Pokój dla wszystkich jest życzeniem, które przekazuje Ojciec Święty i które my wszyscy nawzajem sobie przekazujemy. W każdej Mszy mówimy: Pokój z wami. Niech ten pokój będzie wokół nas przez cały rok i na zawsze” – dodał abp Nowak.
Wizyta w tym kraju, w którym nie był nigdy żaden papież, była marzeniem Franciszka.
Papież przyjął działaczy, którzy przed rokiem zorganizowali "Arenę Pokoju".
Przez 12 lat pontyfikatu Franciszek nigdy nie był tam na urlopie.
Realizowany jest tam eko-projekt inspirowany encykliką Franciszka "Laudato si' ".
Musimy pamiętać, że to obecny wśród nas Zmartwychwstały Chrystus chroni i prowadzi Kościół.
Prace trwały około dwóch tygodni, a ich efektem jest wyjątkowe dzieło sztuki ogrodniczej.