Watykan i Izrael coraz ostrzej spierają się o ocenę Piusa XII

Spór o postawę Piusa XII wobec Holocaustu doprowadził do jednego z najostrzejszych napięć w historii stosunków dyplomatycznych między Watykanem i Izraelem - ocenia na swoich łamach Gazeta Wyborcza.

Po cichu dyplomaci burzą się też przeciw innym wypowiedziom o. Gumpela, który "oszczerców Piusa XII" postawił w jednym szeregu z tymi Żydami, którzy "do dziś oczerniają Kościół przekonując, że Chrystus był synem prostytutki oraz rzymskiego żołnierza". - Choć Gumpel mówił też o dobrych Żydach dziękujących Piusowi XII za pomoc Kościoła w czasie wojny, to zasadniczo ton jego oskarżeń przypomina antyjudaistyczne paszkwile sprzed II soboru watykańskiego - mówi Gazecie Wyborczej jeden z izraelskich dyplomatów.

Proces beatyfikacyjny Piusa XII rozpoczął Paweł VI i nie miał nic wspólnego z jego zachowaniem podczas wojny. Znany z pobożności i zasłużony z racji ogłoszenia dogmatu o Wniebowzięciu Pius XII miał być przeciwwagą dla reformatorskiego Jana XXIII, którego proces beatyfikacyjny zaczął się pod naciskiem uczestników soboru watykańskiego - ocenia Gazeta. Obrońcy Piusa XII podkreślają, że tylko strategia milczenia i potajemnej pomocy Żydom pomogła Kościołowi w utrzymaniu podziemnej siatki klasztorów ratujących ofiary Hitlera.

W weekend o. Peter Gumpel ostro zaatakował też autentyczność zarzutów o bierność papieża wobec losów rzymskich Żydów. Chodzi o zapisy rozmów Piusa XII z dyplomatami USA, Wlk. Brytanii i Niemiec po wywózkach Żydów do Auschwitz w 1943 r. Alianccy dyplomaci piszą w nich o bezskutecznych próbach skłonienia Piusa od jakiejkolwiek publicznej reakcji na wywózki. Choć włoskie media odświeżyły sprawę tych dokumentów w sobotę, to w istocie historycy spierają się o nie już od ponad 10 lat.

- Dokumenty są potwierdzeniem strategii Piusa XII. Publiczne milczenie przy jednoczesnej akcji ratunkowej koordynowanej przez jego podwładnych, którzy chronili Żydów w rzymskich klasztorach za wiedzą papieża - tłumaczył niedawno John Cornwell, autor biografii Piusa XII pt. "Papież Hitlera".

Luigi Accattoli, watykanista z "Corriere dela Sera" twierdzi, że awantura o beatyfikację może przesunąć ją nawet o kilka lat. Jednak inni komentatorzy prognozują, że uroczystości beatyfikacyjnych można się spodziewać nawet w 2009 r. Rzecznik Watykanu ks. Lombardi apelował wczoraj, żeby krytycy i przeciwnicy beatyfikacji zaprzestali nacisków na Benedykta XVI w tej sprawie - podsumowuje Gazeta Wyborcza.

«« | « | 1 | 2 | » | »»
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Reklama

Reklama

Reklama

Reklama