Dom w Marktl am Inn, w którym w 1927 urodził się Benedykt XVI, w ciągu pierwszego roku od udostępnienia go zwiedzającym odwiedziło 400 tys. osób.
Bywały dni, kiedy przybywało tam nawet 700 zwiedzających - podała kuria diecezjalna w Pasawie. Swe rodzinne miasteczko odwiedził także sam Papież w czasie wizyty w Bawarii we wrześniu ub.r.
Zwiedzający oglądają także kościół św. Oswalda. Znajduje się w nim niedawno odrestaurowana chrzcielnica, w której w kilka godzin po urodzeniu - 16 kwietnia 1927 r. - został ochrzczony Joseph Ratzinger. Przewodnicy oprowadzają grupy niemiecko, włosko, francusko, angielsko i polskojęzyczne.
Na 2008 r. w "papieskim" domu planowana jest wystawa specjalna, poświęcona pierwszej encyklice Benedykta XVI - "Bóg jest miłością" .
Przez całą zimę dom urodzin Papieża jest niedostępny dla zwiedzających, a jego ponowne otwarcie przewiduje się 19 marca przyszłego roku. W połowie kwietnia odbędzie się tam doroczne sympozjum kręgu byłych uczniów prof. Ratzingera.
Pochodzący z połowy XVIII w. dom, o powierzchni ponad 300 m kw., położony jest w centrum Marktl am Inn. Wiosną 2006 r. został odkupiony od jego prywatnej właścicielki przez fundację kościelną. Jej udziałowcami są m.in. diecezje bawarskie i rząd Bawarii.
W budynku znajduje się dwuczęściowa wystawa. Na parterze zgromadzono eksponaty związane z życiem Papieża, zdjęcia i pamiątki rodzinne Ratzingerów, podczas gdy część na piętrze poświęcona jest jego teologii. Także na piętrze, w pokoju, w którym przyszedł na świat Joseph Ratzinger, można zobaczyć jego metrykę i świadectwo chrztu. Wśród innych rzeczy osobistych jest krzyż, który kard. Ratzinger nosił na piersiach jako arcybiskup Monachium i Fryzyngi (w latach 1977-81). W domu-muzeum można także obejrzeć 50-minutowy film o życiu przyszłego Papieża.
To doroczna tradycja rzymskich oratoriów, zapoczątkowana przez św. Pawła VI w 1969 r.
"Dar każdego życia, każdego dziecka", jest znakiem Bożej miłości i bliskości.
To już dziewiąty wyjazd Jałmużnika Papieskiego w imieniu Papieża Franciszka z pomocą na Ukrainę.
Poinformował o tym dyrektor Biura Prasowego Stolicy Apostolskiej, Matteo Bruni.
„Organizujemy konferencje i spotkania pokojowe, ale kontynuujemy produkowanie broni by zabijać”.