W archidiecezji Sao Salvador da Bahia w Brazylii dobiegają końca przygotowania do beatyfikacji Sługi Bożej s. Lindalvy Justo de Oliveira, która odbędzie się 2 grudnia.
Uroczystej celebracji przewodniczył będzie Prymas Brazylii, kard. Geraldo Majella Agnelo, zaś formułę beatyfikacyjną wygłosi specjalny wysłannik Benedykta XVI, kard. José Saraiva Martins. Do tego ważnego wydarzenia przygotowuje się cała archidiecezja, a szczególnie siostry szarytki.
Sługa Boża Lindalva urodziła się w 1953 r. Wychowała się w rodzinie katolickiej. Swoje dzieciństwo i młode lata spędziła wraz z dwunastoosobową rodziną w niewielkiej wiosce Sitio Malhada da Areia w stanie Rio Grande do Norte w Brazylii. Od najmłodszych lat wyróżniała się szczególną miłością i wrażliwością na ludzi biednych i opuszczonych. Pomimo wielu obowiązków, jako młoda dziewczyna odwiedzała domy starców i przytułki dla bezdomnych. Po śmierci ojca, w wieku 33 lat wstąpiła do Zgromadzenia Sióstr Miłosierdzia św. Wincentego a Paulo, powszechnie zwanego szarytkami. Po okresie formacji początkowej i nowicjacie, pełna zapału i miłości do potrzebujących, s. Lindalva została skierowana do pracy w ośrodku dla bezdomnych w Salvadorze.
Młoda zakonnica opiekowała się 40 ubogimi, którzy byli obłożnie chorzy a także odpowiadała za pawilon dla mężczyzn. Z wielkim poświeceniem, radością i miłością wykonywała swoje obowiązki. W styczniu 1993 r. wśród mieszkańców ośrodka znalazł się Augusto da Silva Peixoto, który zaczął się interesować życiem s. Lindalvy. Zakonnica widząc iż jest w niebezpieczeństwie, swymi obawami dzieliła się z innymi siostrami, a sama coraz więcej czasu spędzała na modlitwie. Jednak miłość do podopiecznych i potrzebujących była silniejsza od strachu.
W Wielki Piątek, 9 kwietnia 1993 r., s. Lindalva uczestniczyła w Drodze Krzyżowej, która przechodziła ulicami Salvadoru. Po powrocie do ośrodka przygotowywała śniadanie dla podopiecznych, wtedy w refektarzu została zaatakowana nożem przez de Silvę. Na oczach podopiecznych zadał on jej kilkanaście śmiertelnych ciosów. W Wielki Piątek, gdy Chrystus umierał na krzyżu, s. Lindalva umierała wśród swoich biedaków. Jeszcze tego samego dnia, późnym popołudniem, ulicami miasta przeszła procesja z figurą Chrystusa. W tym tragicznym roku procesja doszła do kaplicy sióstr szarytek, w której wystawione było ciało zamordowanej s. Lindalvy. Obok trumny położono figurę Chrystusa. Przez całą noc tysiące ludzi modliło się za nią. W Niedzielę Zmartwychwstania kard. Lucas Moreira Neves odprawił uroczystą Mszę św. za duszę s. Lindalvy. W homilii podkreślił, że „niewiele lat jej życia zakonnego wystarczyło, by mogła przygotować się do męczeństwa i oddać swoje życie z miłości do Boga i bliźniego." W roku 2000 rozpoczął się proces beatyfikacyjny s. Lindalvy, a 16 grudnia 2006 r. Benedykt XVI podpisał dekret o męczeństwie.
Pięć wieków obecności Kościoła katolickiego w Brazylii zaowocowało świętymi i błogosławionymi. Pierwsi z nich to misjonarze portugalscy, którzy przywieźli na te ziemie Ewangelię późniejsi zaś to świadkowie wiary i męczennicy. Pierwszym rodowitym Brazylijczykiem wyniesionym do chwały ołtarzy jest św. Antoni Galvão, którego 11 maja 2007 r. w São Paulo kanonizował Benedykt XVI.
Od 2017 r. jest ona przyznawana również przedstawicielom świata kultury.
Ojciec Święty w liście z okazji 100-lecia erygowania archidiecezji katowickiej.
Przyboczna straż papieża uczestniczyła w tajnych operacjach, także podczas drugiej wojny światowej.
Droga naprzód zawsze jest szansą, w złych i dobrych czasach.
Mają uwydatnić, że jest to pogrzeb pasterza i ucznia Chrystusa, a nie władcy.
W audiencji uczestniczyła żona prezydenta Ukrainy Ołena Zełenska.