W rozpoczynającym się wraz z pierwszą niedzielą Adwentu, 2 grudnia br., nowym roku kościelnym realizowany będzie nowy program duszpasterski. Jego hasłem wybrane zostały słowa: "Bądźmy uczniami Chrystusa" - opisuje Nasz Dziennik.
Jak podkreśla Komisja Duszpasterska Konferencji Episkopatu Polski, która opracowała program, hasło ma uświadamiać na nowo wiernym - nie tylko ludziom świeckim, ale i kapłanom, siostrom zakonnym, biskupom - że najpierw trzeba się stać uczniem Jezusa, by następnie być Jego apostołem.
Opracowany przez Komisję Duszpasterstwa Konferencji Episkopatu Polski program na kolejny rok duszpasterski wskazuje na takie tematy jak, być uczniem Chrystusa w rodzinie, w pracy zawodowej, w posłudze miłosierdzia, w życiu społecznym, być uczniem Chrystusa - Najwyższego Kapłana.
Hasło "Bądźmy uczniami Chrystusa" stanowi logiczną konsekwencję tematu realizowanego w roku liturgicznym, który właśnie się kończy: "Przypatrzmy się powołaniu naszemu". Człowiek, który ma świadomość umiłowania, wybrania i powołania przez Boga, powinien iść krok dalej - stawać się uczniem Chrystusa. - W gruncie rzeczy główną trudnością każdego programu duszpasterskiego jest odpowiedź na pytanie: w jaki sposób przekształcić naszą religijność w żywą wiarę, czyli pomóc każdemu z nas wejść w głęboką, osobistą relację z Chrystusem - tłumaczy sens opracowywania kolejnych programów metropolita poznański ks. abp Stanisław Gądecki, przewodniczący Komisji Duszpasterstwa KEP. W sposób szczególny słowa te dotyczą tegorocznego programu.
Program duszpasterski na lata 2007/2008 "Bądźmy uczniami Chrystusa" jest częścią programu duszpasterskiego Kościoła katolickiego w Polsce na lata 2006-2010 pod hasłem "Kościół niosący Ewangelię nadziei". Do końca tego pięcioletniego planu pozostaną jeszcze dwa tematy: "Otoczmy troską życie" - 2008/2009, oraz "Bądźmy świadkami Miłości" - 2009/2010.
Co oznacza być uczniem Chrystusa? Odpowiedź musi być konkretna. Uczeń Chrystusa winien być zasłuchany w Jego Słowo, winien mieć duchowość biblijną. Zaproponowany na ten rok program duszpasterski wskazuje na narzędzia, jakie Kościół w Polsce posiada od niedawna. Chodzi o "Dzieło Biblijne im. Jana Pawła II". Jest to zachęta dla każdego wiernego do lektury i wsłuchania się w Boże Słowo. Staje się to nad wyraz istotne w roku 2008, w którym odbędzie się w październiku Synod o Słowie Bożym w życiu i misji Kościoła, zwołany przez Ojca Świętego Benedykta XVI.
Realizacja tegorocznego programu duszpasterskiego opiera się na fragmencie z Ewangelii św. Łukasza: Jeśli kto chce iść za Mną, niech się zaprze samego siebie, niech co dnia bierze krzyż swój i niech mnie naśladuje! Bo kto chce zachować swoje życie, straci je, a kto straci swe życie z mego powodu, ten je zachowa (Łk 9, 23-24). Do programu duszpasterskiego został dołączony mały krzyż. Ma on być inspiracją do konkretnych projektów duszpasterskich w parafii, np. przyjęcia krzyża przez chorych w czasie odwiedzin chorego przez kapłana, może być wręczony osobom, które zgłaszają pogrzeb, by z krzyżem w ręku modliły się za zmarłych, może być wykorzystany podczas nabożeństw Wielkiego Postu.
Osnową programu duszpasterskiego stał się też inny fragment - z Ewangelii św. Mateusza: Idźcie więc i czyńcie uczniów wśród wszystkich narodów (Mt 28, 19a). Program chce motywować kapłanów do zmiany mentalności duszpasterskiej, by z kapłanów obsługujących wiernych, stawali się coraz bardziej formatorami uczniów. Wskazuje też na aktywizację laikatu, potrzebę duszpasterskiej troski o nauczycieli i opiekę nad polską emigracją. Docenia wkład ruchów i stowarzyszeń katolickich w dzieło formowania uczniów Chrystusa, zachęcając równocześnie duszpasterzy do współpracy z tymi środowiskami w parafiach.
To doroczna tradycja rzymskich oratoriów, zapoczątkowana przez św. Pawła VI w 1969 r.
"Dar każdego życia, każdego dziecka", jest znakiem Bożej miłości i bliskości.
To już dziewiąty wyjazd Jałmużnika Papieskiego w imieniu Papieża Franciszka z pomocą na Ukrainę.
Poinformował o tym dyrektor Biura Prasowego Stolicy Apostolskiej, Matteo Bruni.
„Organizujemy konferencje i spotkania pokojowe, ale kontynuujemy produkowanie broni by zabijać”.
Pieniądze zostały przekazane przez jałmużnika papieskiego kard. Konrada Krajewskiego.