26 września biskup Linzu w Austrii, Ludwig Schwarz, z upoważnienia Papieża przewodniczyć będzie w tamtejszej katedrze beatyfikacji sługi Bożego Franza Jägerstättera.
Ten świecki Austriak, ojciec rodziny, poniósł śmierć męczeńską w roku 1943 za odmowę służby w hitlerowskim wojsku. Na uroczystości beatyfikacyjnej Ojca Świętego będzie reprezentował prefekt Kongregacji Spraw Kanonizacyjnych, kard. José Saraiva Martins.
Franz Jägerstätter urodził się w roku 1907 w miejscowości Sankt Radegund w Górnej Austrii, na pograniczu z Bawarią. Był rolnikiem. Prowadził życie moralnie nieuporządkowane, miał nawet nieślubną córkę, jednak zachował wiarę i codziennie się modlił. Mając 27 lat przeżył głębokie nawrócenie i zamierzał zostać bratem zakonnym, ale proboszcz mu to odradził. Często czytał Pismo Święte i dokumenty Kościoła. W roku 1936 ożenił się i zamiast wesela nowożeńcy odbyli pielgrzymkę do Rzymu. Małżeństwo miało trzy córki. Gdy w roku 1938 hitlerowskie Niemcy zajęły Austrię, Franz zaczął się opierać nazistowskiej ideologii. Nie przyjął oferowanego mu urzędu burmistrza. W czasie wojny pełnił w rodzinnej parafii funkcję zakrystiana. Powołany do Wehrmachtu, odmówił służby wojskowej, uważając, że Niemcy prowadzą wojnę niesprawiedliwą, a hitleryzm sprzeciwia się Ewangelii. 9 sierpnia 1943 roku w Brandenburgu nad rzeką Hawelą, 70 km na zachód od Berlina, został ścięty w więzieniu na gilotynie. Miał wtedy 36 lat.
„Potrafił on poświęcić na ołtarzu miłości Bożej uczucia żywione względem najbliższych sobie osób - mówi postulator jego sprawy beatyfikacyjnej, adwokat Andrea Ambrosi. Franz Jägerstätter budzi ogromne zainteresowanie ze względu na przyczyny, dla jakich poniósł męczeństwo z rąk hitlerowców. Został zabity właśnie dlatego, że jako człowiek świecki, ojciec rodziny pełen wiary, rozumiał, że reżim narodowosocjalistyczny dąży do zniszczenia nauki Chrystusa i wiary. Dlatego, choć bardzo kochał żonę i córki, zostawił wszystko. Swoją konsekwencją daje nam dziś bardzo ważne świadectwo”.
Zaapelował o większą możliwość zaangażowania ich na kierowniczych stanowiskach.
Papież: - Kiedy spowiadam, pytam penitentów, czy i jak dają jałmużnę.
„Każe płacić nieszczęśliwym ubogim, którzy nie mają niczego, rachunek za brak równowagi”.
Czy za drugim razem będzie lepiej?- zastanawia się korespondent niemieckiej agencji katolickiej KNA.
Papież Franciszek po raz kolejny podkreślił znaczenie jedności chrześcijan.
Papież przyjmujął na audiencji kierownictwo Fundacji Papieskiej Gwardii Szwajcarskiej.