Młody żandarm popełnił dziś w Watykanie samobójstwo. Do tragedii doszło rano w koszarowej łazience.
Jak poinformował rzecznik prasowy Stolicy Apostolskiej znaleziono tam 25-letniego Alessandro Benedettiego. Znajdował się on w stanie bardzo ciężkim w następstwie postrzału z broni palnej. Rannego przewieziono natychmiast do pobliskiego szpitala, gdzie zmarł około godz. 9.00.
Na podstawie istniejących poszlak można sądzić, że młody człowiek chciał popełnić samobójstwo. Odnalezioną na miejscu kartkę dokładnie bada zajmujący się sprawą Sąd Watykański. Trybunał dokona też analizy danych z sekcji zwłok, o które zwróciły się władze włoskie.
Alessandro Benedetti został przyjęty do Żandarmerii Watykańskiej w kwietniu bieżącego roku jako kandydat. Wcześniej przeszedł niezbędne badania psychologiczne, związane także z użyciem broni. Jego dotychczasowe zachowanie nie dawało podstaw do niepokoju. Ojciec Święty z bólem przyjął wiadomość o tragedii. „Papież powierza Bożemu Miłosierdziu młodego Alessandro. Wyraża duchową bliskość jego rodzinie i funkcjonariuszom Żandarmerii Watykańskiej – poinformował ks. Lombardi.
To doroczna tradycja rzymskich oratoriów, zapoczątkowana przez św. Pawła VI w 1969 r.
"Dar każdego życia, każdego dziecka", jest znakiem Bożej miłości i bliskości.
To już dziewiąty wyjazd Jałmużnika Papieskiego w imieniu Papieża Franciszka z pomocą na Ukrainę.
Poinformował o tym dyrektor Biura Prasowego Stolicy Apostolskiej, Matteo Bruni.
„Organizujemy konferencje i spotkania pokojowe, ale kontynuujemy produkowanie broni by zabijać”.