- Powinniśmy tylko pamiętać, aby podobać się Panu Bogu, bo wtedy będziemy się podobać i ludziom, a nie odwrotnie - mówił ksiądz prałat Konrad Krajewski, ceremoniarz papieski, który przewodniczył tradycyjnej czwartkowej Mszy św. w intencji rychłej beatyfikacji i kanonizacji Sługi Bożego Jana Pawła II.
Wśród koncelebransów byli redemptoryści: o. Jan Król z Radia Maryja i o. Krzysztof Bieliński, prefekt WSD w Tuchowie, a od nowego roku akademickiego rektor WSKSiM w Toruniu. W Eucharystii przy grobie Papieża Polaka uczestniczyła redaktor naczelna Naszego Dziennika Ewa Sołowiej.
W homilii ksiądz prałat Konrad Krajewski przypomniał, że Sługa Boży Jan Paweł II codziennie odmawiał cały Różaniec, Koronkę, Drogę Krzyżową i wyśpiewywał litanie. Ceremoniarz papieski mówił także o tym, co oznacza świętość. - Świętość to znaczy, że w każdej okoliczności chcę tego, czego chce dla nas Bóg - podkreślił. Zwrócił uwagę, że chodzi o to, abyśmy pod koniec dnia mogli powiedzieć, że wszystko czyniliśmy dla Pana Boga. A jeśli nie, to: Panie Boże, przebacz i daj siły, aby następnego dnia być lepszym. A wszystko po to, aby pod koniec życia usłyszeć od Chrystusa: "znam cię".
Jak poinformowało watykańskie Biuro Prasowe, w poniedziałek Franciszek zadzwonił, aby podziękować.
Świecka karmelitanka, która zmarła w 1955 roku, jest bliżej wyniesienia na ołtarze.
Zawierzamy go przemożnemu wstawiennictwu Najświętszej Maryi.
Papież Franciszek dobrze odpoczywał przez całą noc - poinformował Watykan we wtorek.