Mieszane uczucia wśród niekatolików wywołała publikacja przez Kongregację Nauki Wiary „Odpowiedzi na pytania dotyczące niektórych aspektów nauki o Kościele" z 10 lipca.
Dokument ten „pełnię obecności Kościoła Chrystusowego” umiejscawia w Kościele katolickim. Część komentatorów zarzuca Stolicy Apostolskiej stawianie nowych przeszkód w dialogu ekumenicznym. Niektórzy jednak stanowisko Kościoła katolickiego rozumieją. Przedstawiciel patriarchatu moskiewskiego metropolita Kirył określił je jako uczciwe.
„Jest to uczciwe oświadczenie, o wiele lepsze niż tzw. ’dyplomacja kościelna’. W ten sposób uwidacznia się, na ile jesteśmy sobie bliscy lub podzieleni” - powiedział Kirył Gundiajew. Wg prawosławnego metropolity, aby prowadzić otwarty dialog, należy najpierw określić swoje stanowiska.
Metropolita Kirył stwierdził, że ostatni dokument Kongregacji Nauki Wiary „nie wnosi w swej istocie niczego nowego i odzwierciedla dotychczasową doktrynę Kościoła rzymskokatolickiego. Przedstawiciel Patriarchatu Moskiewskiego dodał, że „Kościół prawosławny jest prawowitym spadkobiercą Tradycji Apostolskiej Kościoła Pierwotnego i to, co powiedziane jest w dokumencie Kongregacji Nauki Wiary w stosunku do Kościoła rzymskokatolickiego, tak samo odnosi się do Kościoła prawosławnego”.
Posługa musi być służbą ludziom, a nie jedynie chłodnym wypełnianiem prawa.
Dbajcie o relacje rodzinne, bo one są lekarstwem zarówno dla zdrowych, jak i chorych
Franciszek będzie pierwszym biskupem Rzymu składającym wizytę na tej francuskiej wyspie.
Od 2017 r. jest ona przyznawana również przedstawicielom świata kultury.
Ojciec Święty w liście z okazji 100-lecia erygowania archidiecezji katowickiej.
Przyboczna straż papieża uczestniczyła w tajnych operacjach, także podczas drugiej wojny światowej.
Droga naprzód zawsze jest szansą, w złych i dobrych czasach.