Czym się różni Msza trydencka?

Decyzją Benedykta XVI każdy ksiądz może teraz sprawować tzw. Mszę trydencką (czyli po łacinie, twarzą do ołtarza) bez specjalnego zezwolenia biskupa.

Przedstawiamy omówienie tego sposobu odprawiania Mszy wprowadzonego w XVI wieku przez Sobór Trydencki, zastąpionego w XX wieku przez Sobór Watykański II znaną wszystkim Mszą w języku narodowym, twarzą do wiernych.

Św. Pius V i jego bulla "Quo primum"

Sobór Trydencki (1545-63) powierzył papieżowi "obowiązek zrewidowania i ponownego wydania świętych ksiąg, a mianowicie Katechizmu, Mszału i Brewiarza". Zadania tego podjął się św. Pius V (1566-72). 14 lipca 1570 ogłosił on bullę "Quo primum tempore", ustanawiającą "Wieczny Kanon Mszy św.", która odtąd zyskała miano trydenckiej.

Papież nie tworzył czegoś zupełnie nowego, ale uporządkował i poprawił to, co w liturgii katolickiej odbiegło od pierwowzoru. W swym dokumencie stwierdzał, że zlecone mu przez Sobór zadanie przekazał "wybranemu komitetowi uczonych, a oni, porównując na każdym etapie swojej pracy i z najwyższą uwagą starożytne kodeksy z Naszej Biblioteki Watykańskiej oraz odpowiednie (oryginalne lub poprawione) kodeksy z innych źródeł, konsultując to ponadto z pismami uznanych autorów starożytnych (...), odtworzyli w ten sposób sam Mszał w pierwotnej formie i rycie świętych Ojców".

Ojciec Święty polecił wydrukować i wydać w Rzymie wyniki ustaleń komitetu, "aby księża wiedzieli, jakich modlitw używać i jakich odtąd, przy odprawianiu Mszy św., rytów i ceremonii przestrzegać".

W dalszej części bulli jej autor nakazywał jak najszybsze wdrożenie w życie tych postanowień, nad czym mieli czuwać rządcy diecezji. Nowe przepisy obowiązywały odtąd w całym Kościele zachodnim, nawet tam, gdzie dotychczas odprawiano Msze według innych ksiąg, też zatwierdzonych przez Stolicę Apostolską.

Wyjątkami były jedynie te - nieliczne zresztą - wspólnoty zakonne, które mogły się wykazać zgodą na sprawowanie odmiennej liturgii od co najmniej 200 lat. Ale tam także, gdyby miejscowi księża i wierni sobie tego życzyli, nie można stwarzać przeszkód we wprowadzaniu nowego Ordo Missae (porządku Mszy św.).

Na zakończenie papież stwierdzał, że gdyby ktokolwiek ośmielił się sprzeciwić postanowieniom tego dokumentu, "niech wie, że naraża się na gniew Boga Wszechmogącego oraz błogosławionych Apostołów Piotra i Pawła".

«« | « | 1 | 2 | 3 | » | »»
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Reklama

Reklama

Reklama

Reklama