Pięć wieków temu Szkoci otrzymali od Papieża miecz koronacyjny. Jubileusz uczciła 5 lipca królowa Elżbieta II na zamku w Edynburgu.
Brytyjska królowa zaprosiła tego dnia do swojego pałacu Holyrood w Edynburgu przedstawicieli Kościoła katolickiego, aby uczcić pięćsetną rocznicę przekazania przez papieża Juliusza II jednego z symboli królewskiej władzy, the Sword of State, królowi Jakubowi IV.
W Europie te insygnia królewskiej władzy, na które składają się oprócz wspomnianego miecza, korona, berło i kamień ze Scone, są na drugim miejscu jako najstarsze symbole używane przez władców. W Szkocji ostatnia ceremonia koronacji monarchy Karola II miała miejsce w roku 1651. Szkoci jednak pieczołowicie przechowują owe symbole władzy, ponieważ są bardzo dumni ze swojej odrębnej historii na brytyjskich wyspach. Poza tym angielskie insygnia po wygnaniu Karola I zostały zniszczone przez Olivera Cromwella.
Kard. Keith O’Brien idąc na tę uroczystość powiedział: „Cieszę się, że królowa podczas swojego pobytu w Szkocji chce uczcić ten papieski dar”
Z Rzymu specjalnie na tę uroczystość przyjechał szkocki benedyktyn, prałat Charles Burns, który pełni funkcję doradcy kościelnego przy brytyjskiej ambasadzie w Stolicy Apostolskiej.
Jak poinformowało watykańskie Biuro Prasowe, w poniedziałek Franciszek zadzwonił, aby podziękować.
Świecka karmelitanka, która zmarła w 1955 roku, jest bliżej wyniesienia na ołtarze.
Zawierzamy go przemożnemu wstawiennictwu Najświętszej Maryi.
Papież Franciszek dobrze odpoczywał przez całą noc - poinformował Watykan we wtorek.