Słowami Ewangelii, psalmu, fragmentami rozważań św. Edyty Stein, ewangelickiego męczennika, pastora Dietricha Boenhoffera oraz wspomnień obozowych modlono się 27 maja przy Pomniku Męczeństwa Narodów na terenie byłego hitlerowskiego obozu w KL Birkenau.
Około pół tysiąca osób wzięło udział w uroczystościach upamiętniających pierwszą rocznicę pielgrzymki Benedykta XVI do byłego obozu KL Auschwitz Birkenau. W homilii ks. Manfred Deselaers, niemiecki kapłan mieszkający i pracujący od wielu lat w Oświęcimiu podkreślił, że ziemia, która skrywa prochy niewinnych ofiar nie jest przeklęta, lecz święta i że z tego miejsca może rodzić się miłość. „Tutaj, gdzie jest jedna z największych ran duszy Europy, jest obecna miłość Boga i jest ona dla nas powołaniem. Z tego trudnego miejsca może rodzić się nowa miłość, miłość ofiarna jako znak dla świata" – podkreślił ks. Deselaers.
Po nabożeństwie uczestnicy w ciszy przeszli pod Pomnik Męczeństwa Narodów na terenie KL Birkenau. Tu modlono się słowami rozważań o cierpieniu i śmierci. Na koniec wszyscy odmówili Ojcze Nasz.
Zaapelował o większą możliwość zaangażowania ich na kierowniczych stanowiskach.
Zapewnił też o swojej bliskości mieszkańców Los Angeles, gdzie doszło do katastrofalnych pożarów.
Papież: - Kiedy spowiadam, pytam penitentów, czy i jak dają jałmużnę.
„Każe płacić nieszczęśliwym ubogim, którzy nie mają niczego, rachunek za brak równowagi”.
Czy za drugim razem będzie lepiej?- zastanawia się korespondent niemieckiej agencji katolickiej KNA.