2 kwietnia punktualnie o 21.37 w godzinie śmierci Jana Pawła II cała Polska oddała mu hołd. Przez cały dzień trwały modlitewne spotkania, wydarzenia kulturalne i Msze św. w intencji rychłej beatyfikacji.
Na dźwięk dzwonów o 21. 37 wszyscy zgromadzeni na Placu Piłsudskiego uklękli i trwali tak kilka minut w cichej modlitwie. W tym momencie w środku placu zapłonął znicz, przygotowany ze zniczy, które płonęły tu przed dwoma laty. Zapalił go prezes Fundacji "Żyć z choroba Parkinsona" Jerzy Łukasiewicz wraz z 10. letnią stypendystką fundacji. Następnie procesyjnie wszyscy zgromadzeni wyruszyli pod znajdujący się na środku placu portret Jana Pawła II, pod którym zaczęli składać znicze. Harcerze układali je w krzyż olbrzymich rozmiarów.
Spektakl na pl. Defilad obserwował m.in. premier rządu Jarosław Kaczyński. W Widowisku wystąpili m.in. Krzysztof Globisz, Danuta Stenka, Jan Peszek, Dorota Miśkiewicz, Mieczysław Szcześniak, Schola Cantorum Gedanensis oraz Chór Pokolenia JP2.
Inspiracją widowiska, w którym wzięło udział czterystu artystów, w tym stuosobowa orkiestra i wielki chór, stała się rocznica śmierci Papieża- Polaka, a także 300 rocznica ogłoszenia w Warszawie drukiem Gorzkich Żalów.
W strukturze fabularnej koncert był opowieścią o Męce Pańskiej - od modlitwy w Ogrójcu po złożenie w Grobie. Łączył pozornie odległe języki muzyczne, jak symfonika, i formy oratoryjne, muzykę pop, i tradycyjne formy folkloru polskiego. Widowisko miało być też adaptacją tradycyjnych wzorów Misterium Pasyjnego w kontekst współczesności i tętniącego życiem miasta.
Zarówno Plac Defilad jak i Plac Piłsudskiego wypełnione były po brzegi. Na samym Placu Piłsudskiego, w świetle informacji policji zgromadziło się 10 tys osób. Wcześniej na Placu Piłsudskiego trwała kwesta na rzecz Fundacji "Żyć z chorobą Parkinsona"
Kraków
Główne uroczystości w papieskim Krakowie rozpoczęła msza o kanonizację Jana Pawła II w kościele świętych Piotra i Pawła.
Bp Józef Guzdek przypomniał w homilii, że od dnia śmierci Jana Pawła II "jesteśmy świadkami obfitego plonu". - Wielu w tamtym czasie dokonało rewizji swojego życia. Wielu przesunęło horyzont swoich zainteresowań aż po wieczność. Byli i tacy, którzy ze skruchą wyznawali: Nie nawrócił mnie wybór kard. Karola Wojtyły na Stolicę Piotrową, nawróciła mnie jego śmierć - mówił.
Biskup podkreślał, że Jan Paweł II wzywał do porzucenia lęku. - Był pasterzem, który nie lękał się przekraczać granic państw wrogo nastawionych do chrześcijaństwa, jechał do krajów dyktatury, domagając się spotkania z opozycją. Jemu nigdy nie zabrakło odwagi - dodał.
Wieczorem 20. tysięcy Krakowiaków zebrało się pod słynnym "papieskim oknem". O 21. 37 - w godzinie śmierci Jana Pawła II dobiegły ich dźwięki wawelskiego dzwonu Zygmunt. Za pośrednictwem radia VOX do zgromadzonych przemówił kard. Stanisław Dziwisz. Apelował, abyśmy byli oknem dla współczesności i nie pozostawali bierni. Podkreślał, że pokolenie Jana Pawła II wezwane jest "do szukania dróg dialogu i przepowiadania Ewangelii".
Metropolita krakowski przypomniał, że pierwsze spotkanie z polskim Papieżem w Krakowie na Franciszkańskiej odbyło się prawie 20 lat temu, 10 czerwca 1987 roku. Przywołał także trzy ostatnie spotkania oraz słowa Papieża "jesteście już inną młodzieżą, ale nawyki są te same, dobre nawyki". - Sługa Boży Jan Paweł II odszedł do Domu Ojca Niebieskiego, ale pozostały wasze dobre nawyki, które zrodziły się z waszej miłości do niego i ją wyrażały. Dlatego nadal gromadzicie sie pod tym oknem, wypełnionym dialogiem zrozumienia i modlitwą - podkreślił kard. Dziwisz.
Kardynał wspomniał dni umierania Jana Pawła II. - Miliony ludzkich serc biły jednym rytmem wiary, która w tych chwilach bólu i smutku otwierała je na słowa Ewangelii z Niedzieli Miłosierdzia Bożego, słowa Chrystusa Zmartwychwstałego "Pokój wam!" - mówił.
- Niech dzisiejsze spotkanie rozbudzi nowy zapał wiary, aby wspólnota wierzących coraz bardziej stawała się przestrzenią miłości, w której znajdzie swoje miejsce każdy, kto pragnie spotkać się z Ojcem miłosierdzia i z Chrystusem Odkupicielem Człowieka - apelował metropolita krakowski.
Podkreślił także, że pokolenie Jana Pawła II musi stać się "oknem dla współczesności". - Nie wolno nam pozostać biernymi wobec wyzwań współczesnego świata! Jako pokolenie Jana Pawła II jesteśmy wezwani do szukania dróg dialogu i przepowiadania Ewangelii! - mówił. - Jesteśmy wezwani, by nowym pokoleniom wskazywać Dom Ojca Niebieskiego, z którego okna Sługa Boży Jan Paweł II błogosławi nam na drogę wstępowania w jego ślady - zakończył metropolita krakowski.
Przesłanie kardynała wielokrotnie przerywane było oklaskami. Panowała dostojna, ale radosna atmosfera.
Wadowice
W Wadowicach kilkuset uczniów ze szkół powiatu wadowickiego wzięło udział w Drodze Krzyżowej, która zakończyła się nabożeństwem przy Bazylice Ofiarowania NMP. Ulicami rodzinnego miasta Karola Wojtyły uczniowie ponieśli olbrzymi, drewniany krzyż.
Na scenie przed Domem Rodzinnym Papieża uczniowie szkół średnich i gimnazjów recytowali wiersze, śpiewali piosenki, wspólnie modlili się i dziękowali Bogu za dar polskiego papieża. Wielu z nich mówiło o osobistych inspiracjach związanych z postacią Jana Pawła II.
Mają uwydatnić, że jest to pogrzeb pasterza i ucznia Chrystusa, a nie władcy.
W audiencji uczestniczyła żona prezydenta Ukrainy Ołena Zełenska.
Nazwał to „kwestią sprawiedliwości”, bardziej, aniżeli hojności.