Unia Europejska, by skutecznie promować wartości powszechne, musi wyraźnie uznać trwałą naturę ludzką - źródło praw wspólnych wszystkim ludziom. Należy zachować prawo do sprzeciwu sumienia, kiedykolwiek naruszane są podstawowe prawa człowieka - powiedział Benedykt XVI do uczestników kongresu „Wartości i perspektywy dla Europy jutra".
Został on zorganizowany (23-25 marca) w Rzymie przez Komisję Episkopatów Wspólnoty Europejskiej z okazji 50-lecia Traktatów Rzymskich. Papież zwrócił uwagę, że od czasu ich podpisania nasz kontynent przebył długą drogę. Doprowadziła ona do pojednania obojga „płuc” – wschodniego i zachodniego, – które choć powiązane wspólną historią, były arbitralnie rozdzielone „kurtyną niesprawiedliwości”.
Mówiąc o postępach integracji gospodarczej i politycznej Europy, Benedykt XVI wskazał aktualne problemy, w tym na niż demograficzny, zagrażający jej przyszłości. Podważa on rozwój gospodarczy i powoduje trudności społeczne. Zdaje się świadczyć, że kontynent traci zaufanie do swej przyszłości. Nie można budować „wspólnego europejskiego domu” pomijając tożsamość jego ludów. Jest to tożsamość historyczna, kulturowa i moralna, bardziej niż tylko geograficzna, gospodarcza i polityczna. Składa się na nią zbiór wartości powszechnych, ukształtowanych z udziałem chrześcijaństwa. Zaprzeczając im, Europa popełnia „apostazję” względem samej siebie, a nie tylko Boga. Pragmatyzm i kompromis co do wartości godzą we wspólne dobro wszystkich.
„Wiem, jak trudno jest chrześcijanom bronić wytrwale prawdy o człowieku. Nie zaprzestawajcie tego jednak i nie zniechęcajcie się! Wiecie, że waszym zadaniem jest dawanie wkładu w budowę z pomocą Bożą nowej Europy" – powiedział Benedykt XVI do uczestników kongresu. Ojciec Święty dodał, "że ma być ona realistyczna, ale nie cyniczna, bogata w ideały i wolna od naiwnych złudzeń, natchniona wieczną, życiodajną prawdą Ewangelii". "Dlatego - mówił papież - bądźcie czynnie obecni w debacie publicznej na płaszczyźnie europejskiej, łącząc to zaangażowanie ze skutecznym działaniem kulturalnym. Nie ulegajcie logice władzy jako celu samego w sobie. Niech Bóg uczyni owocnym każdy wasz wysiłek. Niech pomoże wam uznawać i doceniać pozytywne elementy obecne w dzisiejszej cywilizacji, demaskując jednak odważnie wszystko, co przeciwne godności człowieka” – podkreślił Papież.
Poniżej publikujemy za KAI pełny tekst papieskiego wystąpienia
"Księża Kardynałowie, Czcigodni Bracia w Biskupstwie, Dostojni Parlamentarzyści, Szanowne Panie i Panowie!
Jestem szczególnie rad mogąc przyjąć was tak licznie na tej audiencji, odbywającej się w przeddzień pięćdziesiątej rocznicy podpisania Traktatów Rzymskich, które odbyło się 25 marca 1957 roku. Dokonywał się wówczas ważny etap dla Europy, która wycieńczona drugą wojną światową pragnęła budować przyszłość pokoju oraz większego dobrobytu gospodarczego i społecznego, nie niwelując czy negując odmiennych tożsamości narodowych. Witam biskupa Andrianusa Hermana van Luyna, ordynariusza Roterdamu, przewodniczącego Komisji Episkopatów Wspólnoty Europejskiej i dziękuję mu za miłe słowa, które do mnie skierował. Witam innych Hierarchów, szanowne osobistości oraz wszystkich biorących udział w zjeździe służącym refleksji nad Europą, zorganizowanym w tych dniach przez COMECE.
Ojciec Święty w liście z okazji 100-lecia erygowania archidiecezji katowickiej.
Przyboczna straż papieża uczestniczyła w tajnych operacjach, także podczas drugiej wojny światowej.
Droga naprzód zawsze jest szansą, w złych i dobrych czasach.
Mają uwydatnić, że jest to pogrzeb pasterza i ucznia Chrystusa, a nie władcy.
W audiencji uczestniczyła żona prezydenta Ukrainy Ołena Zełenska.
Nazwał to „kwestią sprawiedliwości”, bardziej, aniżeli hojności.