Od początku grudnia trwały zabiegi dyplomatyczne Pałacu Prezydenckiego, o to by zmienić decyzję w sprawie mianowania arcybiskupa Wielgusa na stanowisko metropolity warszawskiego - dowiedziało się radio RMF FM.
Na początku były to kontakty na linii Pałac Prezydencki - Nuncjatura Apostolska w Warszawie. Kiedy jednak dyplomatyczne zabiegi nie przynosiły większych rezultatów i powstawało coraz większe wrażenie, że wszelkie sugestie są odkładane do szuflady, kolejnym adresem stał się Watykan.
Jak wynika z informacji reporterki RMF Agnieszki Burzyńskiej, Lech Kaczyński nie kontaktował się ani z samym papieżem ani najbliższym jego otoczeniem. Wszelkie rozmowy w jego imieniu prowadzili ministrowie, którzy mieli przekazywać informacje. Miały tu pojawiać się sugestie, że współpraca Stanisława Wielgusa wcale nie wyglądała tak, jak on sam to przedstawiał, że jest to bardzo poważna sprawa nie ostatnia taka zresztą w kościele, a Lech Kaczyński liczy na zmianę decyzji Watykanu.
Dziś te zabiegi dyplomatyczne owiane są wielką tajemnicą. Sam prezydent zwrócił się do swoich pracowników z propozycją nie do odrzucenia, aby nikomu nic o tym nie wspominali.
Posługa musi być służbą ludziom, a nie jedynie chłodnym wypełnianiem prawa.
Dbajcie o relacje rodzinne, bo one są lekarstwem zarówno dla zdrowych, jak i chorych
Franciszek będzie pierwszym biskupem Rzymu składającym wizytę na tej francuskiej wyspie.
Od 2017 r. jest ona przyznawana również przedstawicielom świata kultury.
Ojciec Święty w liście z okazji 100-lecia erygowania archidiecezji katowickiej.
Przyboczna straż papieża uczestniczyła w tajnych operacjach, także podczas drugiej wojny światowej.
Droga naprzód zawsze jest szansą, w złych i dobrych czasach.