Benedykt XVI jest skrajnie zdenerwowany tym, że nie poinformowano go o wszystkich okolicznościach sprawy arcybiskupa Stanisława Wielgusa - twierdzą bardzo dobrze poinformowane źródła watykańskie, do których dotarła PAP.
Według tych źródeł, przed papieżem zatajono ujawniane przez media zarzuty wobec arcybiskupa dotyczące jego współpracy ze służbami specjalnymi PRL; Benedykt XVI jako ostatni dowiedział się o całej sprawie.
Według nieoficjalnych informacji, nie można wykluczyć, że papież, który rzucił na szalę swój autorytet, broniąc arcybiskupa Wielgusa i obdarzając go pełnym zaufaniem (o czym zapewniono w komunikacie watykańskiego biura prasowego z 21 grudnia), zechce teraz wyciągnąć konsekwencje wobec osób, które dopuściły do tej sytuacji.
Nikt nie wskazuje na razie, kto osobiście ponosi odpowiedzialność za kryzys w polskim Kościele, w który zaangażowana została również Stolica Apostolska.
W niedzielę w warszawskiej katedrze miał odbyć się ingres abpa Wielgusa, jednak nie doszło do niego w związku z rezygnacją arcybiskupa z urzędu metropolity warszawskiego. Papież powierzył kard. Józefowi Glempowi administrowanie archidiecezją.
Od 2017 r. jest ona przyznawana również przedstawicielom świata kultury.
Ojciec Święty w liście z okazji 100-lecia erygowania archidiecezji katowickiej.
Przyboczna straż papieża uczestniczyła w tajnych operacjach, także podczas drugiej wojny światowej.
Droga naprzód zawsze jest szansą, w złych i dobrych czasach.
Mają uwydatnić, że jest to pogrzeb pasterza i ucznia Chrystusa, a nie władcy.
W audiencji uczestniczyła żona prezydenta Ukrainy Ołena Zełenska.