Ubiegłotygodniowy atak na francuskiego księdza w mieście Samsun na północy Turcji, a jeszcze bardziej komentarze prasy tureckiej na ten temat i w ogóle wobec chrześcijan wskazują, że toczy się kampania przeciw przyszłej wizycie Benedykta XVI w Turcji.
Taki pogląd wyraził wikariusz apostolski Anatolii w tym kraju bp Luigi Padovese w rozmowie z międzynarodową organizacją katolicką Pomoc Kościołowi w Potrzebie (Kirche in Not).
Podczas pobytu w jej siedzibie - niemieckim Königstein - 59-letni włoski kapucyn, który swój urząd piastuje od 11 października 2004, powiedział, że stutysięczna społeczność chrześcijan tureckich z zaskoczeniem przyjęła wiadomość o napaści na 75-letniego ks. Pierre'a Brunissena. Zaatakował go nożem w portowym mieście Samsun mężczyzna, uznany za niepoczytalnego. Był to szósty atak na duchownego w ostatnich miesiącach.
Tymczasem miejscowe środki przekazu rozpętały kampanię kłamstw na jego temat i chrześcijan w ogóle, nazywając ich "wrogami". Oskarżają one kapłana, że zamierzał przekupić niektóre osoby, aby zmusić je do przejścia na chrześcijaństwo. "Pisma usiłują obciążyć go wszelkimi grzechami, ukazują chrześcijan jako wrogów Turków" - stwierdził bp Padovese.
Jego zdaniem, reakcja mediów na atak na o. Brunissena zbiega się z wrogimi komentarzami mediów wobec zapowiedzianej na koniec listopada br. wizycie Benedykta XVI w Turcji. "Są tacy, którzy szukają wszelkich okazji, aby pomniejszyć pomyślne owoce tej podróży" - dodał hierarcha.
Nawiązując do komentarzy środków przekazu na temat spotkania Papieża z patriarchą ekumenicznym Bartłomiejem I w czasie przyszłej wizyty, biskup zwrócił uwagę, że "bardzo wiele osób uważa, że jest nie do pomyślenia, aby Ojciec Święty odwiedził patriarchę". Ich postawa w tej sprawie jest zdecydowanie negatywna, podobnie jak myśl o tym, że Benedykt XVI mógłby się modlić w dawnej katedrze Mądrości Bożej (Hagia Sofia), zamienionej później na meczet, a obecnie będącej muzeum.
Media podkreślają, że Papież winien pamiętać, iż Hagia Sofia jest dziś muzeum a nie miejscem kultu - mówił dalej wikariusz apostolski. Dodał, że gdyby Biskup Rzymu zdecydował się na modlitwę w dawnej katedrze, komentarze prasowe będą bardzo krytyczne.
Włoski biskup-kapucyn zaznaczył również, że media wzbudzają i pogłębiają wśród miejscowych muzułmanów nienawiść religijną. "Jeśli się czyta prasę i słucha tego, co mówią w telewizji, obraz chrześcijan jest bardzo negatywny. Władze próbują szukać dialogu, ale jeśli opinie w mediach będą nadal negatywne, jak będzie można mówić o jakimś dialogu?" - zapytał retorycznie bp Padovese.
W tle między innymi spotkanie z prezydentem Zelenskim podczas pogrzebu papieża Franciszka.
Nie wszyscy zwierzchnicy zwierzchnicy dykasterii Kurii Rzymskiej przestają pełnić urząd.
Na całej trasie przejazdu przez Wieczne Miasto tysiące ludzi.
Przewodniczyć jej będzie dziekan Kolegium Kardynalskiego kardynał Giovanni Battista Re.
Na pogrzeb przybyło wielu przedstawicieli innych wyznań chrześcijańskich, a także innych religii.