Rozmowa i więcej czasu spędzanego wspólnie mogą przyczynić się do polepszenia sytuacji współczesnej rodziny.
Wskazali na to przedstawiciele nowych ruchów i wspólnot kościelnych biorący udział w Kongresie Teologiczno-Pastoralnym w Walencji.
Kiko Argüello, założyciel Drogi Neokatechumenalnej, podkreślił w swoim wystąpieniu, że “Kościół musi liczyć na ‘dojrzałych’ chrześcijan, tzn. przygotowanych do życia w tym nowym społeczeństwie, które kieruje się w stronę apostazji”. Zwrócił uwagę na znaczenie celebracji domowych, jakie mają miejsce w każdą niedzielę w rodzinach należących do Drogi Neokatechumenalnej. Takie celebracje mogłyby pomóc wszystkim rodzinom katolickim w przekazie wiary dzieciom.
Zdaniem Andrea Riccardiego, założyciela Wspólnoty św. Idziego, “samotność jest największym problemem dla człowieka w aktualnym społeczeństwie”. „Władze publiczne nakładają wielkie ciężary na rodziny, ale pomoc jest niewielka”, powiedział Riccardi.
Na znaczenie dialogu w rodzinie zwrócił uwagę Salvatore Martínez z Odnowy w Duchu Św. Natomiast Graziella de Luca z Ruchu Focolari podkreśliła znaczenie przekazu wiary dzieciom choćby te oddaliły się od Kościoła.
Od 2017 r. jest ona przyznawana również przedstawicielom świata kultury.
Ojciec Święty w liście z okazji 100-lecia erygowania archidiecezji katowickiej.
Przyboczna straż papieża uczestniczyła w tajnych operacjach, także podczas drugiej wojny światowej.
Droga naprzód zawsze jest szansą, w złych i dobrych czasach.
Mają uwydatnić, że jest to pogrzeb pasterza i ucznia Chrystusa, a nie władcy.
W audiencji uczestniczyła żona prezydenta Ukrainy Ołena Zełenska.