Benedykt XVI chce na początku przyszłego roku udać się z pielgrzymką do Nowego Jorku i w Ground Zero, gdzie stały wieżowce Word Trade Center, modlić się za ofiary terroryzmu - napisał dziennik "La Stampa".
Według gazety w czasie podróży do USA i Ameryki Południowej papież odwiedzi także Brazylię, Wenezuelę i Meksyk.
Watykanista włoskiej gazety Marco Tosatti podkreśla, że właśnie z miejsca najtragiczniejszego zamachu terrorystycznego papież chce wystosować apel o pojednanie na świecie.
Jak dodaje Tosatti, w Watykanie przystąpiono do opracowania planu papieskiej podróży do obu Ameryk, do której miałoby dojść w pierwszych miesiącach 2007 roku. W jej ramach Benedykt XVI mógłby wygłosić przemówienie w nowojorskiej siedzibie ONZ.
Najważniejszym celem tej pielgrzymki ma być Brazylia, dokąd papież został zaproszony na konferencję generalną Episkopatów Ameryki Łacińskiej. Kolejny etap to stolica Wenezueli - Caracas. To z tego właśnie kraju Benedykt XVI miałby wystosować przemówienie do całego kontynentu. Następnym punktem na trasie amerykańskiej podróży ma być Meksyk. "La Stampa" dodaje, że nie do pomyślenia jest to, by papież będąc na kontynencie amerykańskim nie odwiedził tego kraju.
Pielgrzymkę miałaby zakończyć wizyta w Nowym Jorku, dokąd - jak przypomina Tosatti - Jan Paweł II chciał udać się w lipcu 2002 roku, w drodze do Kanady. Jednak rozszerzenie programu tamtej pielgrzymki o pobyt w miejscu zamachu terrorystycznego z 11 września nie było możliwe z powodu stanu zdrowia polskiego papieża.
Włoski dziennik informując o nieoficjalnych planach podróży zauważa, że byłaby ona bardzo męcząca dla Benedykta XVI, który w kwietniu przyszłego roku skończy 80 lat. Dlatego planuje się ją tak, by w jej trakcie było dużo czasu na odpoczynek. Panamerykańska wyprawa trwałaby zatem około dwóch tygodni - informuje "La Stampa".
To doroczna tradycja rzymskich oratoriów, zapoczątkowana przez św. Pawła VI w 1969 r.
"Dar każdego życia, każdego dziecka", jest znakiem Bożej miłości i bliskości.
To już dziewiąty wyjazd Jałmużnika Papieskiego w imieniu Papieża Franciszka z pomocą na Ukrainę.
Poinformował o tym dyrektor Biura Prasowego Stolicy Apostolskiej, Matteo Bruni.
„Organizujemy konferencje i spotkania pokojowe, ale kontynuujemy produkowanie broni by zabijać”.