Śmigłowiec z Ojcem Świętym Benedyktem XVI na pokładzie w drodze z Częstochowy do Krakowa przeleciał nie tylko - jak wcześniej zapowiadano - nad sanktuarium maryjnym w Piekarach Śląskich, ale także nad miejscem po zawalonej w styczniu tego roku hali Międzynarodowych Targów Katowickich.
Tę nieoficjalną wcześniej informację potwierdził wojewoda śląski Tomasz Pietrzykowski. Rzeczywiście, papież w drodze do Krakowa przeleciał zarówno nad miejscem po zawalonej hali, jak i nad sanktuarium w Piekarach. Stamtąd pobłogosławi zarówno Śląskowi, jak i w szczególności ofiarom i osobom, które odniosły szkody w tej katastrofie - powiedział wojewoda.
W styczniowej katastrofie zginęło 65 osób, a ponad 140 zostało rannych.
Zaapelował o większą możliwość zaangażowania ich na kierowniczych stanowiskach.
Zapewnił też o swojej bliskości mieszkańców Los Angeles, gdzie doszło do katastrofalnych pożarów.
Papież: - Kiedy spowiadam, pytam penitentów, czy i jak dają jałmużnę.
„Każe płacić nieszczęśliwym ubogim, którzy nie mają niczego, rachunek za brak równowagi”.
Czy za drugim razem będzie lepiej?- zastanawia się korespondent niemieckiej agencji katolickiej KNA.