Wróci za trzy lata?

Biskup Jagucki przypomina, że Brunon z Kwerfurtu był uczniem świętego Wojciecha. I podobnie jak on pełen zapału misyjnego na początku 1009 roku udał się z grupą misjonarzy, by głosić ewangelię Prusom i Jadźwingom. Poniósł śmierć męczeńską z 18 innymi misjonarzami 8 marca 1009 roku.
Symbol ekumenizmu

– Obchody tysięcznej rocznicy tego wydarzenia powinny obchodzić wspólnie wszystkie wyznania. Brunon doskonale symbolizuje jedność chrześcijan sprzed podziałów. Dlatego obecność papieża w wyjątkowy sposób podkreśliłaby wagę i ekumeniczny wymiar tych uroczystości – mówi ŻW bp Jagucki.

Biskup Jagucki, wiceprezes Polskiej Rady Ekumenicznej, był w czwartek gospodarzem spotkania z Benedyktem XVI w kościele Świętej Trójcy w Warszawie. Jednak nie poruszał tej sprawy w rozmowach z papieżem. – Oficjalne zaproszenie nie leży w moich kompetencjach – zastrzega.

Jak nieoficjalnie dowiedziało się ŻW, o planowanych uroczystościach wie już abp Józef Kowalczyk, nuncjusz apostolski w Polsce.

Ich znaczenie już trzy lata temu podkreślał kardynał Józef Glemp, prymas Polski. W czasie homilii z okazji tysięcznej rocznicy śmierci pierwszych męczenników Polski mówił: „Cykl tysiącletnich wspomnień, które splatają się w jeden ciąg logicznego rozwoju w chrześcijańskiej Europie, dopełni w roku 2009 rocznica męczeńskiej śmierci świętego Brunona z Kwerfurtu. Bruno jest zwornikiem wspomnianych wydarzeń”.

W przygotowanie obchodów milenijnych zaangażowane są też Kwerfurt i Giżycko. – Obecność Benedykta XVI podkreśliłaby także pojednanie polsko-niemieckie – mówi bp Jagucki.

Jakie są szanse, że pod tym krzyżem stanie Benedykt XVI? – Przypomina mi się sytuacja z 1987 roku, kiedy prezes Polskiej Rady Ekumenicznej wyraził życzenie, by spotkanie z papieżem odbyło się podczas pielgrzymki do Polski w którymś z bratnich kościołów. I rzeczywiście, w 1991 roku doszło do niego w kościele św. Trójcy w Warszawie – komentuje Grzegorz Polak.

Podczas owego spotkania Jan Paweł II pytał retorycznie: „Cóż to za bracia i siostry w Chrystusie, którzy się jedynie tolerują?!”.