O reklamach, które znikną z telewizji w czasie pielgrzymki Benedykta XVI do Polski pisze Gazeta Wyborcza.
Ona dyszy, on dyszy, ich ciała spocone i splecione - wiadomo, o co chodzi. W tle rozgrywa się jakiś mecz. To reklama nowego telewizora. Właśnie taka reklama zniknie z ekranów TVP na czas papieskiej pielgrzymki Benedykta XVI do Polski - zapewnia gazeta.
Z TVP zniknąć mają wtedy wulgarność, erotyzm, przemoc i golizna. - Chcemy, by widzowie nastawieni na relacje z mszy świętej nie czuli się urażeni formą i treścią, która nie pasuje do podniosłej atmosfery wizyty Ojca Świętego - mówi szef Biura Reklamy Zbigniew Badziak. Natomiast tuż przed i po relacjach z mszy świętej bloków reklamowych w ogóle nie będzie.
Papież będzie gościł w Polsce od 25 do 28 maja. Biuro Reklamy już ustaliło, że zdjęte zostaną reklamy: • piwa, produktów imitujących piwo oraz zakładów piwowarskich • o sponsorowaniu imprez masowych przez producentów napojów o zawartości do 18 proc. alkoholu • produktów higieny intymnej • środków antykoncepcyjnych • bielizny osobistej • materiałów wybuchowych, łatwo palnych i innych produktów niebezpiecznych • inne, które mogłyby kolidować z podniosłym charakterem transmitowanych uroczystości.
Reklamy, które mogą urazić wrażliwszych widzów, będzie wyłuskiwać specjalna komisja kolaudacyjna, która od 15 maja zacznie działać w TVP. W jej skład wyjątkowo wejdzie przedstawiciel redakcji katolickiej.
Dyr. Badziak szacuje, że zakaz emisji dotknie nie więcej niż kilkanaście procent wszystkich reklam w telewizji publicznej. Tłumaczy "Gazecie", że choć na liście do zdjęcia nie znalazła się jeszcze reklama telewizora ze splecionymi ciałami, to nie zostanie wyemitowana. - Bo tam są śmiałe sceny erotyczne - mówi. Reklama sugeruje, że można uprawiać seks, a jednocześnie oglądać mecz.
W czasie pielgrzymki papieża w TVP nie ma prawa pojawić się też żadna reklama z choćby półgołą kobietą lub mężczyzną. A są takie w reklamach, np. nietuczącej czekolady czy telefonu komórkowego. - Będziemy niezwykle ostrożni w pokazywaniu golizny - zapewnia Badziak.
To doroczna tradycja rzymskich oratoriów, zapoczątkowana przez św. Pawła VI w 1969 r.
"Dar każdego życia, każdego dziecka", jest znakiem Bożej miłości i bliskości.
To już dziewiąty wyjazd Jałmużnika Papieskiego w imieniu Papieża Franciszka z pomocą na Ukrainę.
Poinformował o tym dyrektor Biura Prasowego Stolicy Apostolskiej, Matteo Bruni.
„Organizujemy konferencje i spotkania pokojowe, ale kontynuujemy produkowanie broni by zabijać”.
Pieniądze zostały przekazane przez jałmużnika papieskiego kard. Konrada Krajewskiego.