Za dużo cudów opóźni proces?

Liczba cudów dokonanych za wstawiennictwem Jana Pawła II może opóźnić jego beatyfikację - uważa według Życia Warszawy ks. prałat Sławomir Oder, postulator procesu.

Jego zdaniem, w przyszłości papież może być ogłoszony patronem bezpłodnych małżeństw - przypomina gazeta.

Dlaczego Jana Paweł II miałby być patronem bezdzietnych par? – Ponieważ najczęściej otrzymywaną łaską przypisywaną papieżowi są narodziny dzieci w małżeństwach, które uważano za bezpłodne – wyjaśnia ksiądz prałat Sławomir Oder w wywiadzie dla włoskiego dziennika „Affaritaliani”.

Jego słowa nie zaskoczyły badaczy życia Jana Pawła II. Zdaniem Pawła Zuchniewicza, autora książki pt. „Cuda Jana Pawła II”, Karol Wojtyła często modlił się za małżeństwa, które nie mogły się doczekać potomstwa.

Ks. Sławomir Oder, postulator procesu beatyfikacyjnego papieża, przyznaje, że liczba doniesień o uzdrowieniach za wstawiennictwem Wojtyły jest niewyobrażalna. – Informacje o nowych cudach ciągle do nas spływają. Jest tego tak dużo, że może to opóźnić proces beatyfikacyjny – mówi ks. Sławomir Oder. Mimo wszystko, jak podkreśla, przypadki te trzeba każdorazowo udokumentować, bo pokazują one wielkość zmarłego papieża.

Niewykluczone, że obok bezpłodnych par, także inne grupy będą prosić Watykan o ogłoszenie Jana Pawła II ich patronem. Na przykład aktorzy, gdyż Wojtyła grał w teatrze. – Najbardziej prawdopodobne jest jednak to, że będą to osoby chore na raka – twierdzi Grzegorz Polak, redaktor naczelny serii „Jan Paweł II. Kolekcja”. Powód? Uzdrowienie z nowotworu to jeden z najczęściej przypisywanych papieżowi cudów.

«« | « | 1 | » | »»
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Reklama

Reklama

Reklama

Reklama