Za pierwszy rok swojego pontyfikatu podziękował Bogu Benedykt XVI podczas audiencji ogólnej 19 kwietnia w Watykanie.
Na Placu św. Piotra zebrało się ok. 50 tys. pielgrzymów z całego świata, w tym wielu Polaków, którym Papież podziękował za "życzliwość i modlitwę".
Ojciec Święty potępił także poniedziałkowy zamach terrorystyczny w Tel Awiwie.
Przed katechezą, w kilku językach, w tym po polsku, odczytano fragment Listu św. Pawła do Kolosan: "Szukajcie tego, co w górze, gdzie przebywa Chrystus, zasiadając po prawicy Boga. Dążcie do tego, co w górze, nie do tego, co na ziemi" (Kol 3, 1-2).
- Chciałbym wraz z wami podziękować Panu za to, że mnie powołał dokładnie rok temu do służby Kościołowi jako następcę apostoła Piotra. Pan nie omieszkuje okazywać mi swej niezbędnej pomocy. Jak szybko mija czas. Już rok upłynął, odkąd w sposób dla mnie całkowicie niespodziewany kardynałowie zgromadzeni na konklawe zechcieli wybrać moją biedną osobę na następcę nieodżałowanego i umiłowanego, wielkiego papieża Jana Pawła II - powiedział Benedykt XVI, rozpoczynając katechezę.
Przypomniał dzień swojego wyboru na następcę św. Piotra, rozpoczęcie pontyfikatu i podziękował wiernym za modlitwy w jego intencji. - Ze wzruszeniem wspominam pierwszy kontakt, jaki z głównego balkonu bazyliki miałem z wiernymi, zebranymi na tym samym placu. Wryło mi się w pamięć i w serce to spotkanie oraz wiele następnych, które pozwoliły mi przekonać się, jak prawdziwe jest to, co powiedziałem podczas inauguracji pontyfikatu: odczuwam żywą świadomość, że nie sam mam dźwigać tego, czego w rzeczywistości nie mógłbym dźwigać samemu. I coraz wyraźniej czuję, że sam nie mógłbym podołać temu zadaniu, temu posłannictwu, wspólnie natomiast możemy kontynuować misję od Pana. Niezastąpiona jest dla mnie niebieska opieka Boga i świętych, pokrzepia mnie też wasza bliskość, drodzy przyjaciele, którzy nie odmawiacie mi daru waszej wyrozumiałości i waszej miłości - mówił Ojciec Święty.
Streszczenie katechezy po polsku odczytał ks. prałat Paweł Ptasznik z Sekretariatu Stanu Stolicy Apostolskiej. "Chciałbym razem z wami dziękować Panu, który wezwawszy mnie dokładnie rok temu, bym służył Kościołowi jako następca Apostoła Piotra, stale mi towarzyszy i przychodzi z niezastąpioną pomocą. Minął już rok od dnia, w którym w sposób nieoczekiwany i zaskakujący kardynałowie zebrani na konklawe zechcieli wybrać mnie, abym podjął dzieło śp. umiłowanego Sługi Bożego Jana Pawła II. Podczas inauguracji pontyfikatu powiedziałem, że pogłębia się we mnie świadomość, że nie jestem sam. Nie muszę nieść sam tego, czego w istocie nie byłbym w stanie sam udźwignąć. Jest mi niezbędne wsparcie i konieczna Boża opieka. Nieocenionym darem jest także wasza, drodzy przyjaciele, bliskość, wyrozumiałość, modlitwa i miłość. Każdego i każdą z was proszę zatem, abyście nie przestawali wspierać mnie, wypraszając u Boga, aby pozwolił mi być łagodnym i wytrwałym pasterzem Jego Kościoła" - brzmiało streszczenie katechezy.
Po wygłoszeniu katechezy Papież pozdrowił pielgrzymów w kilku językach. Po polsku powiedział: "Pozdrawiam obecnych tu Polaków. W duchu wielkanocnej radości w pierwszą rocznicę pontyfikatu dziękuję Wam za życzliwość i za modlitwę. Niech pokój, który przynosi Zmartwychwstały Chrystus, stale towarzyszy Wam i Waszym rodakom. Niech Bóg Wam błogosławi". Po tych słowach pielgrzymi wznieśli okrzyk: "Polska kocha Ciebie".
Wśród obecnych na Placu św. Piotra Polaków byli m.in.: biskupi Kazimierz Górny i Edward Białogłowski z pielgrzymką dziękczynną diecezji rzeszowskiej za beatyfikację bł. Władysława Findysza oraz pielgrzymi z archidiecezji krakowskiej i wrocławskiej.
Na zakończenie audiencji Papież potępił w języku włoskim poniedziałkowy zamach terrorystyczny w Tel Awiwie. "Z wielkim bólem przyjąłem wiadomość o straszliwym zamachu, do jakiego doszło w ubiegły poniedziałek w Tel Awiwie w Izraelu. Czuję się w obowiązku wyrazić zdecydowane potępienie tego aktu terroryzmu. Nie przy pomocy podobnych odrażających czynów bronić można słusznych nawet praw narodu. Niech Pan, Książę Pokoju, będzie blisko Izraelczyków i Palestyńczyków, aby nie poddali się tragicznemu losowi, lecz powrócili na drogę, która zaprowadzi ich do życia obok siebie w pokoju i bezpieczeństwie, jako dzieci tego samego Ojca, który jest w Niebie" - powiedział Papież.
Na zakończenie odmówił z pielgrzymami modlitwę "Ojcze nasz" i udzielił im wraz z obecnymi na audiencji biskupami błogosławieństwa apostolskiego.
Była to 47. audiencja ogólna Benedykta XVI od początku pontyfikatu i 15. z kolei w 2006 r.
„Organizujemy konferencje i spotkania pokojowe, ale kontynuujemy produkowanie broni by zabijać”.
Pieniądze zostały przekazane przez jałmużnika papieskiego kard. Konrada Krajewskiego.
Na portalu Vatican News w 53 językach, w tym w języku migowym.
Nowe władze polskiego Episkopatu zostały wybrane w marcu 2024 roku.