W ciągu kilku tygodni może zostać wybrana jedna spośród blisko dziesięciu ofert, w których zainteresowani z Polski i zagranicy deklarowali chęć odkupienia domu rodzinnego Jana Pawła II w Wadowicach - informuje Gazeta Wyborcza.
PAP powołuje się na mecenasa Jacka Michalskiego z warszawskiego biura kancelarii prawnej Dewey Ballantine, który reprezentuje interesy właściciela nieruchomości Rona Balamutha
Prawnik zastrzegł, że decyzję o wyborze podejmie osobiście Ron Balamuth. - To, kiedy się to stanie, zależy tylko i wyłącznie od mojego klienta - dodał.
Mecenas Michalski w piątkowej rozmowie z PAP powiedział, że nie spodziewa się kolejnych ofert. - Wydaje się, że podmioty, które były zainteresowane, już się zgłosiły i z tym gronem prowadzimy robocze dyskusje. Ron Balamuth zapoznaje się ze wszystkimi ofertami - powiedział.
Ron Balamuth za warunek transakcji uważa utrzymanie w kamienicy muzeum papieża. Jego życzeniem jest także, by nowy właściciel upamiętnił ofiary holokaustu.
„Organizujemy konferencje i spotkania pokojowe, ale kontynuujemy produkowanie broni by zabijać”.
Pieniądze zostały przekazane przez jałmużnika papieskiego kard. Konrada Krajewskiego.
Na portalu Vatican News w 53 językach, w tym w języku migowym.
Nowe władze polskiego Episkopatu zostały wybrane w marcu 2024 roku.