Ksiądz Robert Nęcek, rzecznik krakowskiej kurii metropolitalnej nie kryje oburzenia na nowy SMS-owy "łańcuszek szczęścia" obiecujący cud za wstawiennictwem Jana Pawła II.
"Minęło 200 dni drogi do nieba Jana Pawła II. Wyślij to do 4 dobrych ludzi, a po czterech dniach spotka cię cud. Jeśli tego nie zrobisz, będą to 4 lata smutku" - sms-y tej treści od kilku dni otrzymują właściciele telefonów komórkowych.
Ksiądz Robert Nęcek, rzecznik krakowskiej kurii metropolitalnej nie kryje oburzenia, pisze "Dziennik Polski". "Zachęty do wysyłania takich sms-ów dowodzą, jak mocno drzemie w sercach niektórych speców od biznesu cynizm i półinteligencki populizm" - mówi rzecznik.
Kto ma interes w inicjowaniu i nakręcaniu takiej akcji? Logika wskazywałaby na pracownika któregoś z operatorów komórkowych, który tą drogą chciał przysporzyć swojej firmie zysków. Ale tego ustalić nie sposób.
"Z całą pewnością nie jest to nasza inicjatywa, ale nie mamy żadnej możliwości zablokowania przesyłu takich sms-ów" - mówi np. Marcin Gruszka z biura prasowego Polskiej Telefonii Komórkowej Centertel sp. z o.o. - Orange. "Jesteśmy zdecydowanie przeciwni tego rodzaju inicjatywom i apelujemy do zdrowego rozsądku naszych klientów: pamięć Jana Pawła II można czcić na wiele sposobów, ale na pewno ten jest niewłaściwy".
Ks. Robert Nęcek, rzecznik kurii metropolitalnej w Krakowie jest bardzo wzburzony. "Zdumiony jestem, że zaledwie 200 dni po śmierci Ojca Świętego II pojawiają się przedstawiciele filozofii cynizmu, próbując wykorzystywać zmarłego papieża dla powiększania zawartości swojej kieszeni" - mówi "Dziennikowi Polskiemu" ks. Nęcek.
Przyboczna straż papieża uczestniczyła w tajnych operacjach, także podczas drugiej wojny światowej.
Droga naprzód zawsze jest szansą, w złych i dobrych czasach.
Mają uwydatnić, że jest to pogrzeb pasterza i ucznia Chrystusa, a nie władcy.
W audiencji uczestniczyła żona prezydenta Ukrainy Ołena Zełenska.
Nazwał to „kwestią sprawiedliwości”, bardziej, aniżeli hojności.