Benedykt XVI jest tak przywiązany do swojego starego, wysłużonego fortepianu, na którym gra od lat, że odmówił przyjęcia nowego, doskonale nastrojonego instrumentu - poinformowała włoska agencja ADNKronos.
Fabrycznie nowy fortepian chciała podarować papieżowi pewna austriacka rodzina, która wiedząc o jego zamiłowaniu do muzyki, przysłała do Watykanu list z taką propozycją.
Według źródeł watykańskich, na które powołuje się agencja, Benedykt XVI sam chwycił za pióro i osobiście dziękując Austriakom za wspaniałomyślność wyznał w liście, że woli swój - jak to ujął - drogi, stary fortepian.
Syn zmarł 18 lat temu, „lecz wydaje się, jakby to było wczoraj”.
"Niech z waszych rodzin, wspólnot parafialnych i diecezjalnych płynie przykład miłości..."
W komunikacji medialnej będzie teraz jak włoski, angielski czy hiszpański.
Głód bywa dziś już traktowany jako coś w rodzaju „muzyki w tle”, do której się przyzwyczailiśmy.
To nie tylko wydarzenie religijne, ale też publiczne świadectwo wiary.