Za modlitwę i milczące towarzyszenie zabieganemu światu podziękował zakonom kontemplacyjnym Benedykt XVI podczas środowej audiencji generalnej w Watykanie.
Papież rozważał kantyk otwierający List św. Pawła do Efezjan: "Niech będzie błogosławiony Bóg i Ojciec Pana naszego Jezusa Chrystusa". Na placu św. Piotra zgromadziło się 27 tys. pielgrzymów z całego świata, w tym kilkuset osób z Polski.
Przed audiencją Papież tradycyjnie przejechał pomiędzy sektorami serdecznie witany przez wiernych.
Po odczytaniu katechezy Benedykt XVI pozdrowił pielgrzymów m. in. języka francuskiego, angielskiego, niemieckiego, hiszpańskiego, portugalskiego i po polsku. Po polski powiedział: "Serdecznie witam Polaków. Przedwczoraj obchodziliśmy dzień poświęcony zakonom kontemplacyjnym. To wielkie bogactwo Kościoła. Mniszkom i mnichom dziękujemy za ich modlitwę i milczące towarzyszenie zabieganemu światu. Polecamy się ich pamięci. Wszystkim pielgrzymom z serca błogosławię. Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus!"
Wśród pielgrzymów z Polski byli m. in. biskupi polscy przybyli do Watykanu z wizytą "Ad limina Apostolorum".
Publikujemy cały tekst nauczania papieskiego:
1. Każdego tygodnia Liturgia Godzin przypomina Kościołowi modlącemu się uroczysty hymn, otwierający List do Efezjan, tekst, który usłyszeliśmy przed chwilą. Należy on do gatunku berakot, czyli "błogosławieństw", które pojawiają się w Starym Testamencie a które rozpowszechnią się później w tradycji żydowskiej. Mamy tu więc do czynienia z nieustannym wątkiem chwały, zanoszonej do Boga, sławionego w wierze chrześcijańskiej jako "Ojciec Pana naszego Jezusa Chrystusa".
Dlatego właśnie w naszym hymnie pochwalnym Chrystus jest centralną postacią, w której objawia się i wypełnia dzieło Boga Ojca. W istocie bowiem trzy główne słowa tej długiej i zwartej pieśni prowadzą nas zawsze do Syna.
2. Bóg "w Nim nas wybrał" (Ef 1,4): oto nasze powołanie do świętości i przybranego synostwa, a więc do braterstwa z Chrystusem. Dar ten, który w sposób radykalny odmienia nasz stan stworzeń, otrzymujemy "przez Jezusa Chrystusa" (w. 5), dzieło, które należy do wielkiego zbawczego planu Boga, w tej miłosnej "zgodzie woli" (por. w. 6) Ojca, którą Apostoł rozważa ze wzruszeniem.
Drugie słowo, po wyborze ("wybrał nas"), wskazuje na dar łaski: "łaska, którą obdarzył nas w Umiłowanym" (tamże). W wersji greckiej mamy dwukrotnie do czynienia z tym samym rdzeniem charis i echaritosen, dla podkreślenia bezinteresowności Bożej inicjatywy, która poprzedza wszelką odpowiedź człowieka. Łaska, którą Pan obdarza nas w jednorodzonym Synu, jest zatem epifanią Jego miłości, którą otacza nas i przekształca.
3. A oto i trzecie podstawowe słowo Kantyku św. Pawła: przedmiotem jego jest znowu łaska Boża, która została "szczodrze wylana" na nas (w. 8). Mamy więc przed sobą słowo pełni, moglibyśmy mówić - odwołując się do jego pierwotnej treści - o nadmiarze, o darze bez granic i zastrzeżeń.
Zanurzamy się w ten sposób w nieskończoną i pełną chwały głębię Bożego misterium, otwartego i objawionego przez łaskę temu, kto powołany został przez łaskę i miłość, ponieważ objawienia tego nie można osiągnąć mocą samego tylko daru inteligencji i ludzkich zdolności. "To, czego ani oko nie widziało, ani ucho nie słyszało, ani serce człowieka nie zdołało pojąć, jak wielkie rzeczy przygotował Bóg tym, którzy Go miłują. Nam zaś objawił to Bóg przez Ducha. Duch przenika wszystko, nawet głębokości Boga samego" (1 Kor 2, 9-10).
4. "Tajemnica woli" Bożej ma swoje centrum, którego przeznaczeniem jest koordynacja całego istnienia i całej historii, sprowadzając je do pełni, jakiej chciał Bóg: jest to "postanowienie, aby wszystko na nowo zjednoczyć w Chrystusie" (Ef 1,10). W "postanowieniu" tym, po grecku oikonomia, czyli w tym harmonijnym planie architektury bycia i istnienia, ukazuje się Chrystus głową ciała Kościoła, ale też jako oś, która wszystko jednoczy w sobie "to, co w niebiosach, i to, co na ziemi". Zostają przezwyciężone rozproszenie i ograniczenia, kształtuje się zaś owa "pełnia", będąca prawdziwym celem planu, który wola Boga ustanowiła od samego początku.
Mamy zatem do czynienia z ogromnym freskiem historii stworzenia i zbawienia, który teraz na zakończenie chciałbym pogłębić, przywołując słowa świętego Ireneusza, wielkiego Doktora Kościoła z II stulecia.
5. Wiara chrześcijańska, stwierdza on, uznaje, iż "jeden jest tylko Bóg Ojciec i jeden Jezus Chrystus, nasz Pan, który na nowo zjednoczył w sobie wszystko. Stał się głową Kościoła, aby wszystko przyciągnąć do siebie we właściwym momencie".
W duchu tych słów św. Ireneusza módlmy się: Tak, Panie, pociągnij nas do siebie, pociągnij do siebie świat i obdarz nas pokojem, Twoim pokojem. Amen.
Od 2017 r. jest ona przyznawana również przedstawicielom świata kultury.
Ojciec Święty w liście z okazji 100-lecia erygowania archidiecezji katowickiej.
Przyboczna straż papieża uczestniczyła w tajnych operacjach, także podczas drugiej wojny światowej.
Droga naprzód zawsze jest szansą, w złych i dobrych czasach.
Mają uwydatnić, że jest to pogrzeb pasterza i ucznia Chrystusa, a nie władcy.
W audiencji uczestniczyła żona prezydenta Ukrainy Ołena Zełenska.
Nazwał to „kwestią sprawiedliwości”, bardziej, aniżeli hojności.