Związek Miast Polskich storpedował utworzenie Związku Miast i Gmin Papieskich, który miał zajmować się organizacją przedsięwzięć upamiętniających Jana Pawła II.
Pomysłodawcą nowej samorządowej organizacji był Maciej Kobylański, prezydent Słupska. Realizacja pierwszych przedsięwzięć ZMiGP miała się rozpocząć na przełomie września i października. Jednak na początku października przedstawiciele Związku Miast i Gmin spotkali się w Krakowie i storpedowali pomysł Słupska.
– Nie chcieliśmy, aby ktoś zrobił z tego jakąś polityczną rzecz – uzasadnia wstrzymanie słupskiej inicjatywy Andrzej Porawski, dyrektor biura ZMP w Poznaniu. Likwidację pomysłu Kobylańskiego określa jako „pacyfikację”.
Zarząd Związku Miast Polskich spotkał się z abp. Stanisławem Dziwiszem, metropolitą krakowskim i przyjął kościelną propozycję uczczenia pamięci Jana Pawła II od najbliższego współpracownika arcybiskupa, bpa Józefa Guzdka. Chodzi o powołanie fundacji, która zorganizuje Centrum Myśli Jana Pawła II w Krakowie-Łagiewnikach. Bp Guzdek zaprosił do rady fundacji burmistrza Wadowic oraz prezydentów Krakowa i Częstochowy. W takiej konfrontacji propozycja Słupska nie miała najmniejszych szans.
Sprawa utrącenia pomysłu Słupska ma kontekst polityczny, bo prezydent tego miasta jest mocno kojarzony z SLD. Sam Kobylański jednak podkreśla, że chcąc powołać związek, kierował się wspomnieniami o tym, iż papież był w Słupsku. – To właśnie u nas, podczas spływu kajakowego po Słupi, ksiądz Karol Wojtyła dowiedział się, że został wyniesiony do godności biskupa – opowiada Maciej Kobylański.
Teraz podkreśla, iż nie będzie spierał się o pomysł utworzenia „papieskiego związku miast”. – Znamy swoje miejsce w szeregu – mówi ze skruchą.
Mają uwydatnić, że jest to pogrzeb pasterza i ucznia Chrystusa, a nie władcy.
W audiencji uczestniczyła żona prezydenta Ukrainy Ołena Zełenska.
Nazwał to „kwestią sprawiedliwości”, bardziej, aniżeli hojności.