Benedykt XVI włączył się do synodalnej dyskusji. Jan Paweł II nigdy tego nie robił.
Podczas godziny wolnych wniosków, która zakończyła czwartkowe obrady synodu Papież podzielił się z ojcami synodalnymi teologiczną refleksją na temat Eucharystii. Został on przy tym zwolniony za ogólną zgodą z limitu zmieszczenia się w trzech minutach. Wystąpienie nie dotyczyło wypowiedzi innych ojców synodalnych. W ciągu około 12-minutowego przemówienia Benedykt XVI nawiązał do kwestii teologicznych łączących Paschę żydowską z chrześcijańską Eucharystią.
Papież w miarę swych możliwości uczestniczy we wszystkich kongregacjach XI Zgromadzenia Zwyczajnego Synodu Biskupów. Do tej pory przysłuchiwał się z uwagą relacjom ojców synodalnych. Nie zabrał głosu, nawet kiedy jeden z biskupów jakby „wywoływał go do tablicy” nawiązując do nuczania kard. Josepha Ratzingera na temat eucharystycznej eklezjologii.
Jan Paweł II nie zabierał głosu podczas obrad synodu. Prawdą jest jednak także to, iż dopiero na tym spotkaniu wprowadzono po raz pierwszy w historii wolną dyskusję. Jest ona otoczona dyskrecją. Do mediów trafiają oficjalne wystąpienia ojców synodalnych, jednak tematyka i przebieg wolnej dyskusji otoczone swą pewną tajemnicą. Wszystko po to, by ojcowie synodalni mogli się zupełnie swobodnie wypowiadać.
W audiencji uczestniczyła żona prezydenta Ukrainy Ołena Zełenska.
Nazwał to „kwestią sprawiedliwości”, bardziej, aniżeli hojności.
Dla chrześcijan nadzieja ma imię i oblicze. Dla nas nadzieja to Jezus Chrystus.
Ojciec święty w przesłaniu do uczestników spotkania pt. „Dobro wspólne: teoria i praktyka”.