Kongregacja Spraw Kanonizacyjnych ogłosiła nowe dyspozycje na temat beatyfikacji, zatwierdzone przez Benedykta XVI.
Podczas gdy kanonizacjom przewodniczyć będzie nadal sam papież, beatyfikacje – choć pozostaną zawsze aktami papieskimi – celebrować ma odtąd mianowany przez ojca świętego delegat. Będzie nim zazwyczaj prefekt Kongregacji Spraw Kanonizacyjnych.
Uroczystość beatyfikacji odbywać się będzie na terenie diecezji, która wniosła sprawę beatyfikacyjną, albo w jakimś innym odpowiednim miejscu. Na prośbę biskupa tej diecezji beatyfikacja może się też odbyć w Rzymie. Należy jednak wówczas zasięgnąć opinii watykańskiego Sekretariatu Stanu. Normalnie beatyfikacji dokonywać się będzie podczas mszy. Ze względu na szczególne racje liturgiczne można ją będzie jednak urządzić również podczas liturgii Słowa albo brewiarzowej liturgii godzin.
Dyspozycje podpisali: prefekt Kongregacji Spraw Kanonizacyjnych, kardynał José Saraiva Martins, oraz jej sekretarz, arcybiskup Edward Nowak. Dokument komentuje na łamach noszącego datę 29 października 2005 dziennika „L’Osservatore Romano” kardynał Saraiva Martins. Zwraca on uwagę, że decyzja Benedykta XVI, by nie przewodniczyć osobiście beatyfikacjom, odpowiada dwóm potrzebom. Z jednej strony chodzi o lepsze podkreślenie różnic, jakie zachodzą między beatyfikacją a kanonizacją. Jak wiadomo, ta ostatnia wiąże się z wprowadzeniem kultu nowego świętego w całym Kościele. Z drugiej strony nowy sposób przeprowadzania beatyfikacji bardziej angażuje Kościół lokalny. Prefekt Kongregacji Spraw Kanonizacyjnych przypomina, że pierwszej beatyfikacji sprawowanej w nieobecności papieża poza Rzymem przewodniczył 19 czerwca 2005 r. w Warszawie prymas Polski.
W audiencji uczestniczyła żona prezydenta Ukrainy Ołena Zełenska.
Nazwał to „kwestią sprawiedliwości”, bardziej, aniżeli hojności.
Dla chrześcijan nadzieja ma imię i oblicze. Dla nas nadzieja to Jezus Chrystus.
Ojciec święty w przesłaniu do uczestników spotkania pt. „Dobro wspólne: teoria i praktyka”.