O 16.51 Benedykt XVI wsiadł na statek (katamaran), aby odbyć rejs po Renie.
Na dziobie statku przymocowano krzyż ŚDM.
Jak poinformowała TVN24 krzyż uległ dzisiaj uszkodzeniu, ponieważ upadł przewrócony podmuchem wiatru.
Papież zasiadł na specjalnie przygotowanym tronie jakby w kręgu młodzieży. Przywitano go śpiewem. Statek ruszył w górę rzeki. Benedykt XVI pozdrawiał zgromadzonych na brzegu młodych ludzi.
Papieża przywitali przedstawiciele młodzieży i przewodniczący Konferencji Biskupów Niemieckich, kard. Karl Lehmann.
"Z wielką radością witam Was młodzieży świata" - mówił Papież w swoim przemówieniu. Tekst przemówienia nawiązywał do podróży podjętej przez Trzech Mędrców. Papież porównał młodzież przybyłą do Kolonii do Trzech Mędrców przybyłych do Betlejem, by znaleźć Króla. "Komu mogę zaufać?" - pytał Ojciec święty w imieniu młodzieży.
Benedykt XVI przemawiał w kilku językach. Jego wystąpienie wielokrotnie było przerywane okrzykami i brawami.
Papież serdecznie pozdrowił pielgrzymów ze Wschodu. Witał też ludzi nieochrzczonych, nie znających Chrystusa i nie znajdujących dla siebie miejsca w Kościele. Przyznajcie Bogu prawo do mówienia do was - apelował do słuchaczy. Papież wezwał młodych ludzi, by szeroko otworzyli serca dla Boga, by dali się zaskoczyć Chrystusowi.
Dużo ciepłych słów Benedykt XVI poświęcił swemu Poprzednikowi. Myślę spontanicznie, z wdzięcznością i wewnętrznym poruszeniem o tak ukochanym przez nas wszystkich Słudze Bożym Janie Pawle II, który miał ten wspaniały pomysł zwołania młodych ludzi z całego świata, by wspólnie czcić Chrystusa, jedynego zbawiciela - powiedział.
Drodzy młodzi, szczęście, którego szukacie i którego macie prawo zakosztować, ma imię i oblicze Jezusa z Nazaretu, ukrytego w Eucharystii. Tylko On daje ludzkości pełnię życia! - zapenił młodych Ojciec święty.
"Marana tha, przybądź Jezu. Tymi słowami żegnam się z Wami. Do zobaczenia na sobotnim spotkaniu" - zakończył swoje przemówienie Benedykt XVI.
Po przemówieniu do Papieża pojedyńczo podchodzili młodzi ludzie i chwilę z nim rozmawiali.
Według programu pielgrzymki o 18.15 Benedykt XVI miał nawiedzić kolońską katedrę (jednak ze statku zszedł dopiero o godz. 18.19), a o 19.00 przejechać otwartym samochodem do siedziby biskupstwa.
W drodze do katedry Papież przywitał się z burmistrzem Kolonii i wpisał się do kroniki miasta. Ze statku dłuższą chwilę szedł pieszo wśród tłumów, poprzedzany przez krzyż ŚDM i ikone NMP. Szedł w gronie młodych z różnych stron świata trzymając ich za ręce. Około 18.30 wsiadł do papamobile i przejechał resztę trasy do katedry.
Przed wejściem (o 18.37) do katedry Benedykt XVI dotknął jej murów. W drziwach katedry Papieża przywitał jej proboszcz, przypominając kilka zdarzen z życia obecnego Ojca św. związanych z katedrą.
O 18.42 Papież przekroczył próg kolońskiej katedry. Rozbrzmiał chóralny śpiew. Idąc główna nawą katedry Benedykt XVI podchodził do młodych i witał się z nimi.
Wchodząc do prezbiterium miał złożone ręce i wielkie skupienie na twarzy. Ukląkł na przygotowanym klęczniku przed głównym ołtarzem, na którym stał relikwiarz Trzech Króli. Po kilkuminutowej modlitwie zasiadł na chwilę w stallach kanonickich.
Po dziesięciu minutach Papież wyszedł z katedry i zasiadł na przygotowanym przed świątynią tronie. Po przywitaniach zabrał głos. Odwołał się do wydarzeń ze swego życia związanych z katedrą.
Po papieskim przemówieniu wszyscy modlili się za zamordowanego niedawno brata Rogera z Taize.
Następnie Papież znów wszedł do katedry. Nawiedził m. in. kryptę arcybiskupów kolońskich.
Bocznym wejściem (o 19.21) Benedykt XVI opuścił katedrę i wsiadł do papamobile, którym udał się do pałacu arcybiskupiego.
„Organizujemy konferencje i spotkania pokojowe, ale kontynuujemy produkowanie broni by zabijać”.
Pieniądze zostały przekazane przez jałmużnika papieskiego kard. Konrada Krajewskiego.
Na portalu Vatican News w 53 językach, w tym w języku migowym.
Nowe władze polskiego Episkopatu zostały wybrane w marcu 2024 roku.