Będę posłusznym parafianinem - miał odpowiedzieć Benedykt XVI proboszczowi gminy Introd w Dolinie Aosty, na której terenie znajduje się letni domek, w którym odpoczywa w tych dniach następca Jana Pawła II.
Młody proboszcz, ksiądz Paolo Curtaz, w żartobliwy sposób ostrzegł Papieża, by dobrze się sprawował, ponieważ jest teraz jego parafianinem.
Benedykt XVI wcale się nie obraził i dużą dozą poczucia humoru obiecał, że będzie posłuszny. O rozmowie donosi z Les Combes włoska agencja ANSA.
Nazwał to „kwestią sprawiedliwości”, bardziej, aniżeli hojności.
Dla chrześcijan nadzieja ma imię i oblicze. Dla nas nadzieja to Jezus Chrystus.
Ojciec święty w przesłaniu do uczestników spotkania pt. „Dobro wspólne: teoria i praktyka”.