Tuż przed godziną 18.00 we wtorek z komina na Kaplicy Sysktyńskiej zaczął się wydobywać dym. Długo nie można było ustalić jego koloru, w końcu jednak zaczął przybierać barwę białą.
Nie rozległ się jednak głos dzwonów. Nawet największe światowe agencje podawały wiadomość, że nie wiadomo, czy wybrano następcę Jana Pawła II.
Na Placu św. Piotra zapanowało jednak przekonanie, że papież został wybrany.
Dopiero niemal po piętnastu minutach zaczęły bić dzwony. Dopiero wtedy wiadomo było na pewno, że kardynałowie wybrali następnego papieża.
Tegoroczne konklawe jest jednym z najkrótszych w ostatnich stu latach. Następcę św. Piotra wybrano najprawdopodobniej w czwartym głosowaniu, podobnie jak Jana Pawła I.
Jana Pawła II wybrano w ósmym głosowaniu.
Serce papieża dobrze znosi terapię zastosowaną w związku z obustronnym zapaleniem płuc.
Środa jest szóstym dniem pobytu 88-letniego Franciszka w Poliklinice Gemelli.
Franciszek jest jednak w dobrym nastroju – stwierdza Biuro Prasowe Stolicy Apostolskiej.
Papież zmaga się z polimikrobiologiczną infekcją dróg oddechowych.