W przypadającą w niedzielę uroczystość Chrystusa Króla Benedykt XVI powiedział, że celem dążeń człowieka nie jest "doczesne królestwo przemocy, pieniądza czy przyjemności".
Podczas spotkania z wiernymi na modlitwie Anioł Pański w Watykanie papież podkreślił: "opowiedzenie się za Chrystusem nie gwarantuje sukcesu zgodnie z kryteriami obowiązującymi na świecie, ale zapewnia pokój i radość, które tylko On może dać".
"Pokazuje to, w każdej epoce, doświadczenie tylu mężczyzn i kobiet, którzy w imię Chrystusa, w imię prawdy i sprawiedliwości, potrafili oprzeć się złudzie władzy ziemskiej i jej różnych masek, aż do przypieczętowania męczeństwem swej wierności" - dodał Benedykt XVI. Po polsku powiedział: "Drodzy Polacy, Bracia i Siostry! Uroczystość Chrystusa Króla przypomina, że celem dążeń człowieka nie jest doczesne królestwo przemocy, pieniądza czy przyjemności, lecz Boże Królestwo: 'prawdy i życia, świętości i łaski, sprawiedliwości, miłości i pokoju' ".
"Niech nasze życie będzie świadectwem realizacji tego ewangelicznego orędzia. Chrystus Król niech nam błogosławi" - mówił papież do Polaków.
Od 2017 r. jest ona przyznawana również przedstawicielom świata kultury.
Ojciec Święty w liście z okazji 100-lecia erygowania archidiecezji katowickiej.
Przyboczna straż papieża uczestniczyła w tajnych operacjach, także podczas drugiej wojny światowej.
Droga naprzód zawsze jest szansą, w złych i dobrych czasach.
Mają uwydatnić, że jest to pogrzeb pasterza i ucznia Chrystusa, a nie władcy.
W audiencji uczestniczyła żona prezydenta Ukrainy Ołena Zełenska.