- Moc miłości doprowadziła Jezusa Chrystusa do ogołocenia siebie ze swej chwały, aby stać się człowiekiem - powiedział papież Franciszek na placu św. Piotra podczas tradycyjnego błogosławieństwa "Urbi et Orbi" (miastu i światu).
Tymi słowami nawiązał do tekstu z księgi proroka Izajasza o Bożym Narodzeniu.
Ojciec Święty podkreślił, że władza Jezusa nie opiera się na sile i bogactwie, ale na mocy miłości. "Jest to moc, która stworzyła niebo i ziemię, która daje życie wszelkiemu stworzeniu: minerałom, roślinom, zwierzętom; jest to siła, która pociąga mężczyznę i kobietę czyniąc z nich jedno ciało, jedno życie; jest to siła, która odradza życie, która przebacza winy, jedna nieprzyjaciół, przekształca zło w dobro. Jest to moc Boga."
Papież przypomniał też słowa śpiewane przez chóry anielskie po narodzeniu Jezusa: "Chwała na wysokości Bogu, a na ziemi pokój ludziom dobrej woli." "Pokój - nie w słowach, ale faktyczny i konkretny - naszym braciom i siostrom opuszczonym i wykluczonym, tym, którzy są głodni i tym, którzy są ofiarami przemocy. Pokój wygnańcom, migrantom i uchodźcom, osobom, które są dziś przedmiotem handlu ludźmi."
Ojciec Święty modlił się też za tych, którzy stracili bliskich w wyniku ataków terrorystycznych, ofiary konfliktu w Syrii, a zwłaszcza w Aleppo, mieszkańców Ziemi Świętej, mieszkańców różnych regionów Afryki ogarniętych wojną, mieszkańców Ukrainy, naród kolumbijski, mieszkańców Birmy i Półwyspu Koreńskiego.
Po modlitwie Anioł Pański papież życzył wszystkim obecnym na placu oraz wszystkim łączącym się za pośrednictwem mediów, dobrych świąt Bożego Narodzenia.
vatican
2016.12.25 Christmas Message and Urbi et Orbi blessing
To doroczna tradycja rzymskich oratoriów, zapoczątkowana przez św. Pawła VI w 1969 r.
"Dar każdego życia, każdego dziecka", jest znakiem Bożej miłości i bliskości.
To już dziewiąty wyjazd Jałmużnika Papieskiego w imieniu Papieża Franciszka z pomocą na Ukrainę.
Poinformował o tym dyrektor Biura Prasowego Stolicy Apostolskiej, Matteo Bruni.
„Organizujemy konferencje i spotkania pokojowe, ale kontynuujemy produkowanie broni by zabijać”.