Papieskie nieszpory z ministrantami

Po wakacyjnej przerwie Papież Franciszek wrócił do normalnych zajęć. Dziś wieczorem wziął udział w Międzynarodowym Spotkaniu Ministrantów.

Przybyli oni do Rzymu z ponad 20 krajów świata, najwięcej z krajów niemieckojęzycznych. Ich pielgrzymka przebiega pod zaczerpniętym z księgi Izajasza hasłem: „Oto ja, poślij mnie!”. „Dla wielu z nich jest to pierwsze mocne zetknięcie z powszechnością Kościoła, a zarazem okazja do doświadczenie jego wspólnoty” - mówi przewodniczący Międzynarodowej Organizacji Ministrantów, bp Ladislav Nemet.  „Wybraliśmy na motto pielgrzymki ministrantów słowa proroka Izajasza: „Oto ja, poślij mnie!”. Jesteśmy przekonani, że kiedy są ministrantami, ważne jest też, by odnaleźli swą drogę w życiu, stąd troszczymy się o ich otwarcie na Boga, a dzieje się to niejednokrotnie w trudnym dla nich wieku – mówi bp Nemet. - Wszystkie teksty, piosenki i świadectwa, które wybrzmią na placu św. Piotra, ukierunkowane są właśnie na znaczenie misji młodych ludzi w społeczeństwie, w życiu prywatnym i w Kościele. Druga ważna dla nas rzecz to pokój. Są z nami również ministranci z Ukrainy. Będziemy się modlić także za migrantów. Żyjemy w świecie, w którym nie można po prostu zamknąć oczy i udawać, że nic się nie dzieje. Chcemy młodzież pociągać do Chrystusa i pokazywać jej, że warto pozostać Mu wiernym”.

Przed przybyciem Papieża w ciągu dwóch godzin przedstawiano poszczególne grupy narodowe, śpiewano i składano świadectwa. Nie zabrakło też polskiego elementu, dzięki złożonemu z księży zespołowi AVE, który przyjechał z Białorusi. Papież otrzymał od ministranta z Ukrainy chustę uczestnika spotkania, jako znak wdzięczności za jego modlitwy i wysiłki na rzecz pokoju. Ze względu na ogromy upał na Placu św. Piotra zainstalowano hydrant z którego polewano wodą pielgrzymów. 

W swoim słowie do kilku tysięcy ministrantów i ministrantek Papież skoncentrował się na postaci proroka Izajasza. Ojciec Święty podkreślił, że ministranci mają więcej szczęścia niż prorok Izajasz ponieważ w Eucharystii i w innych sakramentach doświadczają szczególnej bliskości Jezusa. Bóg nie znajduję się bowiem teraz na odległym tronie, lecz w chlebie i winie eucharystycznym. Ministranci tak jak Izajasz doświadczają, że Jezus oczyszcza ich serca i daje siły na wielką wędrówkę, którą jest życie. Podobnie jak prorok są posłani, aby nieść innym Słowo Boże i być w świecie świadkami Bożego miłosierdzia.

„Bóg dotyka naszych warg ogniem swojej miłosiernej miłości, tak jak to robi z prorokiem Izajaszem.  W ten sposób przygotowuje nas na to, abyśmy przyjęli tę miłość i zanieśli ją naszym braciom. Tak jak Izajasz jesteśmy zaproszeni, aby nie być zamkniętymi w samych sobie. Nie mamy bowiem chować naszej wiary gdzieś głęboko w jaskini, dokąd można  uciec w trudnych momentach. Przeciwnie jesteśmy powołani, aby dzielić się radością bycia wybranymi i zbawionymi przez Boże Miłosierdzie. Mamy być świadkami tego, że wiara uzdalnia nas do kierowania naszych kroków ku nowym celom. Wiara czyni nas wolnymi i silnymi, gotowymi do wypełnienia powierzonej nam misji.” – zaznaczył Franciszek.

W swoim przemówieniu Franciszek zauważył, że bliskość i zażyłość z Jezusem Eucharystycznym staje się również okazją do otwarcia na innych: 

"Wy drodzy ministranci, im bliżsi będziecie ołtarza, im bardziej będziecie pamiętali o dialogu z Jezusem w codziennej modlitwie, im bardziej będziecie się karmili Słowem i Ciałem Pańskim, tym bardziej będziecie zdolni, by pójść do bliźniego, niosąc mu z kolei w darze to, co otrzymaliście. Obdarowując go z entuzjazmem radością, jaką sami zostaliście obdarzeni" - powiedział Ojciec Święty.”

W drugiej części spotkania ministranci i ministrantki uczestniczyli wspólnie z Papieżem w nieszporach. Członkowie Międzynarodowej Organizacji Ministrantów przybywają do Rzymu co pięć lat. Obowiązkowym punktem ich wizyty jest także modlitwa w  katakumbach św. Kaliksta, gdzie pochowany jest ich patron św. Tarsycjusz. W tym roku pielgrzymują już po raz 11.

«« | « | 1 | » | »»

TAGI| KOŚCIÓŁ

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg