Również w czasie świąt wielkanocnych Papież Franciszek nie zapomina o swym słynnym już zamiłowaniu do peryferii. W Wielką Sobotę Ojciec Święty postanowił zrobić niespodziankę argentyńskim żołnierzom stacjonującym w bazie lotniczej Marabio na Antarktydzie.
Papież zadzwonił do nich w południe, ale na Półwyspie Antarktycznym była 7 rano. Odebrał oficer dyżurny Gabriel Almada i jak zwykle w takich wypadkach nie chciał wierzyć własnym uszom. Za jego pośrednictwem Franciszek złożył świąteczne życzenia żołnierzom i ich bliskim. Z radości nie mogłem powstrzymać łez, nigdy tego nie zapomnę – opowiada mediom argentyński żołnierz.
Franciszek zatwierdził trzy dekrety Dykasterii Spraw Kanonizacyjnych.
Sąd wydały wyrok, że bezprawnie wydalili zakonnicę ze zgromadzenia.
„Życie. Moja historia w Historii”, dziś ma w Polsce swoją premierę.
Franciszek podkreślił, że każde żywe spotkanie z Jezusem pozwala nam mieć więcej życia.